Polki to DNO, trzeba importować Ukrainki!

To są prawdziwe kobiety! Nie oszukujmy się - statystyczna Ukrainka bije kobiecością na łeb, na szyję swoją polską odpowiedniczkę.

Statystyczna Polka czy Ukrainka nawet na ciebie nie splunie, w*********j.

Ukrainki importują się same hurtowo. Podobnie zresztą jak Ukraińcy. Co nie zmienia faktu, że żadna nawet nie spojrzy na takiego frajerzynę :D

kilka lat temu, jak studiowalam to 1/3 student. pochodziła z Ukrainy. Normalni ludzie jak my. Nie widziałam różnicy w urodzie:) a moze te piekne Ukrainki nie studiuja w Polszy humanist. kierunków :D

te piękne Ukrainki to na Zachód jadom a nie tu w Polsce siedzom

jedz i ty na zachod to se ja poroo.chosz za 40f

Ukrainki to moze i dzifki ale i tak nie dają dópy masowo zasilkowym murzynom i analfabetom arabom jak polki. W tym względzie jestescie wyjątkowe na tle wszystkich nacji takze tych przez was pogardzanych. Polczyny co byla w UK to nawet kijem nie polecam dotykać.

Prostytutki – towar (s)eksportowy Ukrainy http://www.newsweek.pl/prostytutki—towar–s-eksportowy-ukrainy,40875,1,1.html Co czwarta licealistka na Ukrainie marzy o karierze prostytutki. Dla seksbiznesu kryzys gospodarczy to jak wygrany los na loterii. Dwudziestodwuletnia Dasza przyjechała do Polski dwa miesiące temu z Iwano-Frankowska. W rodzinnym mieście pracowała w banku. Siedziała w okienku i obsługiwała klientów. Nic nadzwyczajnego. W Warszawie też obsługuje klientów, tyle że w agencji towarzyskiej w centrum miasta. Bank Daszy zamknięto, w rodzinnym mieście innej posady nie znalazła. – Wiedziałam, do jakiej pracy jadę – mówi Dasza. – Popracuję kilka miesięcy, żeby mieć za co żyć na Ukrainie do końca roku i może jakoś przeczekam kryzys. Tę historię należałoby pomnożyć przez tysiące. Coraz więcej młodych Ukrainek zarabia prostytucją. Oficjalne bezrobocie na ogarniętej kryzysem Ukrainie jest niewielkie (ok. 3 proc.), jednak sporo firm obcięło pracownikom tzw. czarne pensje. Wiele młodych, zatrudnianych zaraz po studiach czy szkołach dziewczyn oficjalnie dostawało grosze, a prawdziwe pensje wręczano im w kopercie. Teraz z szarej strefy bankrutującej gospodarki trafiły do strefy seksbiznesu. Ukraińskie MSW szacuje, że prostytutek jest 110-250 tys., podczas gdy jeszcze w lutym tego roku oficjalne dane mówiły o 12 tysiącach. Te liczby są zapewne dużo większe, zwłaszcza że w szacunkach należałoby uwzględnić tysiące dziewczyn pracujących za granicą. Wyjeżdżają do Rosji, Polski, Czech, a jak się uda, to dalej na Zachód. – Kilka moich koleżanek już szykuje się do wyjazdu do Polski. Czekają na wizy, będą pracować w agencjach w Warszawie i Krakowie – mówi Dasza. Ukraina jest obecnie największym eksporterem prostytutek do Europy, a ostatnio także celem seksturystyki. Import spragnionych płatnej miłości mężczyzn z Zachodu rośnie znacznie szybciej niż eksport kobiet znad Dniepru do krajów europejskich. Wszystko przez przepisy: Ukrainki potrzebują wiz, które trudno zdobyć, a Europejczykom wystarczy paszport. Działają już tanie linie lotnicze, całkiem przyzwoita baza hotelowa i – najważniejsze – konkurencyjne w stosunku do Europy ceny.

Ukrainki sa milsze i lepiej wychowane

gość dziś I co, w związku z tym? Obserwacja czy doświadczenie?

A bierzcie sobie te wschodnie ku/rw/isz/ony, byle tylko było was stać, bo inaczej nawet na was nie spluną. :D Tylko nie zdziwcie się, jeśli ta banderowska swołocz spróbuje wam kiedyś poderżnąć gardło. :D

gość dziś Nie my - tylko on. :)

Autorze, mam dla ciebie dobrą wiadomość: http://www.masmed.com.pl/s/cc_images/cache_55881376.png?t=1462699030

http://demotywatory.pl/1709254/Piekne-Polki/Piekne-Polki x piękne P O L K I nagrodą za to ile wycierpiał nasz naród