Czy ten świat jest prawdziwy? Nie umiem odróżnić snu od jawy i odwrotnie.

Czuję się jakbym żył w dwóch światach równolegle. Kiedy jestem w tamtym wszystko wydaje się takie realne, że mam przekonanie, że jest on rzeczywisty a ten poprzedni to pewnie tylko był sen. Ale kiedy jestem w tym śnie, tak jak teraz, kiedy piszę tego posta tu na kafe, kiedy wyraźnie czuję klawiaturę pod palcami to mam wrażenie, że właśnie ten sen jest prawdziwym światem a tamten niby prawdziwy tylko snem. Nie wiem jak sprawdzić który jest który. Próbowałem się szczypać ale ból czuję w obu światach jednakowy. Boję się iść do psychiatry bo mnie jeszcze zamkną a nie chcę reszty życia spędzić w kaftanie i na psychotropach. Co robić??? :( :( :(

proxima one obserwuje nicosc z obserwacji nicosci wylania sie wszystko, wszystko sie zastanawia czemu zawdziewcza istnienie:[ kiedy sie dowiaduje, nie rozumie, staje sie podzielone, proxima one dalej obserwuje. i tak było i będzie

jestes wiec nihilista.

Zapewne twoje życie, świat, nie podobają ci się za bardzo, więc uciekasz od niego. To co przeżywasz, to tylko skutki, lub lepiej powiedzieć objawy, twojej ucieczki od życia. Psychiatrzy mają mnóstwo takich pacjentów i naprawdę nie wsadzają ich do zamkniętych ośrodków, bo by miejsc brakło. Poza ewidentnie niebezpiecznymi ludźmi, dla siebie i otoczenia, bywa, że do takich zakładów trafiają osoby, które komuś podpadły, które ktoś chciał usunąć, bo chciał przejąć jego majątek, lub takie, które trafiły na biurkratyczno-sądową machinę i przegrali. Takie wypadki są opisywane. Ale przeciętny pacjent z banalnymi z punktu widzenia psychiatry zaburzeniami? Bez jaj :D Myślisz, że spotyka cię coś niezwykłego. Masa ludzi to ma. Ja też miewałem takie objawy pomieszania snu z jawą.