poznawanie dziewczyn

No to nie mam pojęcia co może być nie tak. Nie obraź się ale może w ich oczach jesteś zbyt pusty- gadasz o pierdołach, masz prymitywne rozrywki itp.. Chociaż nie sądzę, bo po stylu wypowiedzi wygląda że masz trochę oleju w głowie

Jakoś tak nie do końca rozumiem dynamikę relacji damsko-męskich w kontekście ciągnięcia relacji do np. związku albo kochanki. Coś jak unie których ludzi z matematyką , niby mają wzory , ale jak mają to wyliczyć to tego tak nie rozumieją

Może tez chodzić o kwestię bycia ciekawszym w życiu jakieś ciekawe nie typowe hobby którym mogę zianteresować - bo często mam tak , że siedzę w domu i się nudzę. NIby chodze na siłownie , ucze sie angielskeigo , czasem lubię horrory , psychologią się interesuję , trochę zacząłem się zajmować tematyką PUA związaną z podrywem - moze mi coś pomoże , ale tez jakoś ciężko , wydaje mi się , że chodzi tu kwestie atrakcyjności , często bałem się ciagnąć relacje z laską , zbyt defensywnie działałem z dziewczynami

17:29 PUA to ściema, nie zaczynaj nawet, mówię Ci...

Może i ściema , ale nadal nie dostałem jakiejś sensownej rady , bo ja tam nie wiem... Jutro idę na dziwkę , takie wypady są dużo lepsze od podrywania lasek. Nie pua to ściema po prostu laski są zj****e - chamskie , mają miliony uprzedzeń i nienawiści , do tego powoli widźę , że nie zachęcają do poznania ich...

Fiuu autorze jeśli to wyżej to Twoje toś sam cham i prostak:P a wracając do tematu to akurat ja lubię takich bezpośrednich i odważnych mężczyzn hmmm ile masz lat? Jedyne co bym dopracowała w tym tekście z pierwszego posta to bez wciągania w to sukienki bo gdyby odpowiedziała coś w stylu: Sukienka jest pożyczona a zdecydowanie częściej noszę dres kolego:) to głupio by Ci było pewnie. Zwyczajnie jeśli Ci się spodoba to przyznaj wprost.

24 lata mam , a ty ? skąd jesteś w ogóle ? A co do moich zagadań to uważam , że dobre jest pokazanie swoich intencji na początku , gdyż odsiewa osoby nie zainteresowane.

Kilka lat starsza jestem. Różni są ludzie, różne rzeczy lubią i różnie reagują. Jeśli źle znosisz porażki to masz rację z tym że lepiej iść do prostytutki.

Kilka lat starsza jestem. Różni są ludzie, różne rzeczy lubią i różnie reagują. Jeśli źle znosisz porażki to masz rację z tym że lepiej iść do prostytutki. x Byłem już kiedyś u prostytutki i do tego tak normalnie podrywałem dziewczyny też i raczej mam z tym złe doświadczenia. Większość lasek to taka chamów była typowo , tylu same narzekały jakie to one biedne a same były nie lepsze , do tego często potrafiły być chamskie do osoby , która zwykle do nich potrafiła zagadać , w stylu wielce urażone , że w ogóle się do nich odezwało...

stąd w moim poście było o tym - "Nie pua to ściema po prostu laski są zj****e - chamskie , mają miliony uprzedzeń i nienawiści , do tego powoli widźę , że nie zachęcają do poznania ich..."

:D czytając wstęp myślałam że chodzi o opinie,jakąś receptę...teraz żalisz się na świat że trafiałeś na chamice. Nikt Ci nie każe nikogo na ulicy zaczepiać. Jeśli jednak decydujesz się to robić to bądź gotowy na wszystko;)

smiech.gif czytając wstęp myślałam że chodzi o opinie,jakąś receptę...teraz żalisz się na świat że trafiałeś na chamice. Nikt Ci nie każe nikogo na ulicy zaczepiać. Jeśli jednak decydujesz się to robić to bądź gotowy na wszystkooczko.gif x Jakoś tych rad to tu za dużo nie widzę... , jak na razie brak odpowiedzi na moje pytanie mimo powiedzmy 20 postów... w tym temacie.... Te chamice to jest 90% i to nie zależnie czy to ulica czy klub itp. , Jakbym miał robić ranking najfajniejszych dziewczyn to najpierw byłyby te prostytutki u których byłem , a potem daleko w tyle- tak normalnie podrywane dziewczyny.

Aż wróciłam do pytania:) więc reakcja byłaby zależna przede wszystkim od pierwszego wrażenia hm a może drugiego, bo pierwsze byłoby pozytywne biorąc pod uwagę że doceniam bezpośredniość. Jeśli byłabym zainteresowana to nawet piwo byśmy wypili. Jeśli nie to też otwarcie bym to oznajmiła, i wtedy by wyszło czy cham jesteś czy chłopak z klasą:P 90% dziewczyn do których podbijałeś czyli nadal mikro procent wszystkich:) nie chcę być wredna ale chyba będę:D wiesz porównując laski które zarabiają dawaniem przyjemności do tych które za to kasy nie biorą...to jakaś pomyłka moim zdaniem. Chyba za coś płacisz tak?:)

Ja też bym się chciał dowiedzieć jak znaleźć dziewczynę na ulicy skoro się nie ma takich przystępnych, 'naturalnych' sytuacji albo kogoś kto by tą dziewczynę sprowadził i cię zapoznał. Ja niestety nie mam takich sytuacji ale się trochę rozglądam na ulicy za laskami. Tam by mi właśnie pasowało poznać. Tylko coś na razie nie dochodzi do zapoznania. Ciężko nawet o kontakt wzrokowy. Podrywałem na ulicy w 2013 roku ale to na nic. Większość gada że albo ma chłopaka albo ucieka w popłochu. To takie podłe zachowanie w kontekście tych ich narzekań na mężczyzn. Narzekają z jednej strony jacy to mężczyźni są źli a mi nie chcą nawet szansy dać.

Cóż...mężczyźni są z marsa, kobiety z wenus a ja z księżyca, na to wychodzi:D

Aż wróciłam do pytaniausmiech.gif więc reakcja byłaby zależna przede wszystkim od pierwszego wrażenia hm a może drugiego, bo pierwsze byłoby pozytywne biorąc pod uwagę że doceniam bezpośredniość. Jeśli byłabym zainteresowana to nawet piwo byśmy wypili. Jeśli nie to też otwarcie bym to oznajmiła, i wtedy by wyszło czy cham jesteś czy chłopak z klasąjezyk.gif 90% dziewczyn do których podbijałeś czyli nadal mikro procent wszystkichusmiech.gif nie chcę być wredna ale chyba będęsmiech.gif wiesz porównując laski które zarabiają dawaniem przyjemności do tych które za to kasy nie biorą...to jakaś pomyłka moim zdaniem. Chyba za coś płacisz tak?usmiech.gif x Co do odmowy to , ja jestem na takie rzeczy raczej znieczulony , mówię nara i sobie idę. Ale jak ma się takie odmowy na każdym kroku , a jak spotkałem się z 3-ma poznanymi na ulicy to nie były mną w ogóle zainteresowane. jedna miała chłopaka , nie wiem po co się ze mną spotkała ? ogółem j*******a była , druga chciała mnie wykorzystać - robiła jakiś biznes i chciała mnie wkręcić w to , nie potrzebnie się z nią w ogóle spotkałem... , a 3-cia już nie pamiętam , ale też jakaś lipa... , w zeszłym roku z 2-ma się dziewczynami z ulicy spotkałem , ale podobna lipa była jak z poprzednimi laskami. Brak efektów , dlatego teraz pewnie widzisz czemu lepiej oceniam wyjście na prostytutki , z tamtymi usługami nie mam jakiś złych wspomnień. A co do reakcji dziewczyn tych z ulicy to zazwyczaj są zaskoczone , ale jakoś negatywnie odbierają tzw. podrywanie ich , jak będę miał kiedyś dużo kasy to znajdę sobie jakąś za kasę :D , dziewczyny na ogół traktują wszystko w stylu by mieć jakiś interes na tym.

Do dziewiędziesiąt dwa Popieram to z tą końcówką co piszesz: "To takie podłe zachowanie w kontekście tych ich narzekań na mężczyzn. Narzekają z jednej strony jacy to mężczyźni są źli a mi nie chcą nawet szansy dać."

Po takim nara i odwrocie na pięcie to uwierz że żadna nie żałuje swojej odmowy. Z tego co piszesz wynika że prostytutki są przede wszystkim "bezproblemowe" tak to ujmując jednym słowem. Określiłeś je nawet jako fajne dziewczyny pomimo iż chwilę wcześniej użyłeś obelgi d****** Myślę że Tobie coś się miesza skoro nie widzisz różnicy pomiędzy dwiema kobietami o których wspominałam.

"Po takim nara i odwrocie na pięcie to uwierz że żadna nie żałuje swojej odmowy. Z tego co piszesz wynika że prostytutki są przede wszystkim "bezproblemowe" tak to ujmując jednym słowem. Określiłeś je nawet jako fajne dziewczyny pomimo iż chwilę wcześniej użyłeś obelgi d****** Myślę że Tobie coś się miesza skoro nie widzisz różnicy pomiędzy dwiema kobietami o których wspominałam." x Ale co mam niby zrobić idzie sobie laska powiedzmy ja do niej mówię , że hej , zobaczyłem jak przechodziłaś i spodobałaś mi się w swojej fryzurze i pomyślałem , ze do ciebie podejdę i ciebie poznam , jak masz na imie ? a ona np. hej jestem np. Gosia i jako wymówkę mówi śpieszę się do koleżanek , mam chłopaka , nie ma czasu itp. i chce odejść to co mam niby zrobić ? A z tą bezproblemowością to bardziej semantyka w sensie , że nie miałem z tym jakiś negatywnych doświadczeń , zostawmy już temat prostytutek.

ja też chcę mieć dziewczynę. jakim cudem ją znaleźć.

A dlaczego zakładasz że kłamie? A może Ty się jej nie spodobałeś? A nawet jeśli kłamie to może z obawy żeby jakiś napaleniec nie wyzywał jej na ulicy? Jaka jest prawda to tylko ta laska wie. Nie wiem co masz robić bo to Twoja sprawa. Jeśli Ci mówi że ma chłopaka to chyba oczywiste że odmawia Tobie. Mógłbyś zwyczajnie w odpowiedzi rzucić"jasne. rozumiem" z uśmiechem. Jeśli twierdzi że śpieszy się to na przykład"szkoda ale może jeszcze na siebie wpadniemy" też z uśmiechem. Możemy zostawić ale mam wrażenie że przez brak negatywnych doświadczeń uznajesz fakt że nie było odmowy i nie były niemiłe?:o więc powtarzam że chyba za to właśnie się płaci tak?

A dlaczego zakładasz że kłamie? A może Ty się jej nie spodobałeś? A nawet jeśli kłamie to może z obawy żeby jakiś napaleniec nie wyzywał jej na ulicy? Jaka jest prawda to tylko ta laska wie. Nie wiem co masz robić bo to Twoja sprawa. Jeśli Ci mówi że ma chłopaka to chyba oczywiste że odmawia Tobie. Mógłbyś zwyczajnie w odpowiedzi rzucić"jasne. rozumiem" z uśmiechem. Jeśli twierdzi że śpieszy się to na przykład"szkoda ale może jeszcze na siebie wpadniemy" też z uśmiechem. x Chodzi mi , z tym kłamaniem , że nie chce , więc chce być miła to kłamie w stylu mam chłopaka , albo śpieszę się itp. To może i kłamie z obawy , że napaleniec , ale to jak niby mam znaleźć dziewczynę , jak tak reagują to się nie da nikogo poznać.

Możemy zostawić ale mam wrażenie że przez brak negatywnych doświadczeń uznajesz fakt że nie było odmowy i nie były niemiłe?pechowiec.gif więc powtarzam że chyba za to właśnie się płaci tak? x No ok.

Najwyżej będę chodził tylko na prostytutki , a z tym całym podrywaniem dam sobie spokój z braku efektów.

Młody jeszcze jesteś, nie dramatyzuj:) chodzisz pewnie na imprezy, do klubów itp. No nie mów że tam też tak reagują? Miłego wieczoru i nie poddawaj się:)

Młody jeszcze jesteś, nie dramatyzujusmiech.gif chodzisz pewnie na imprezy, do klubów itp. No nie mów że tam też tak reagują? Miłego wieczoru i nie poddawaj sięusmiech.gif x Czasem do jakiś w tańcu podbiłem , ale na ogół też nie bardzo , raz mi się udało poznać jedną laskę w klubie z którą się spotykałem przez miesiąc , w zeszłym roku to było , a tak to zazwyczaj nie zainteresowane.

to jak znaleźć dziewczynę ? :D

napisz do mnie na maila to Ci podkrece duzo o PUA jak znajde troche wolnego czasu. laski nie sa chamskie i "..." tylko jak sam nie wiesz o czym z ludzmi na silowni gadac to zwyczajnie Ci jezyka w gebie brakuje i rzucales do tych lasek jakies teksty na odp*****l, zeby nie bylo ze nic nie robisz ze soba.

napisałem do Ciebie, jakby co...

U mnie nadal kiepsko z dziewczynami...