Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość propulsion

Jak przestać szukać uwagi ze strony kobiet?

Polecane posty

Gość propulsion

Jak zmienić swoje nastawienie? Nie chcę cały czas być spragniony uwagi kobiet, szczególnie tych ładnych. To takie męczące, że cały czas łaknę, by zwróciły na mnie uwagę, popatrzyły się na mnie, uśmiechnęły się do mnie, lub rozmawiały ze mną. Nie chcę cały czas o tym rozmyślać i patrzeć na życie myśląc o tym czy poznam nowe kobiety i czy zyskam ich akceptację. Czy jest tu ktoś komu udało się to przezwyciężyć? Jeśli tak to jak udało Ci się tego dokonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokochaj siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propulsion
Tylko jak to zrealizować w praktyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samorealizacja. pasja. praca. małe przyjemności. akceptacja. znajomi i przyjaciele. rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propulsion
Tylko i tak jestem w błędnym kole, bo czego bym nie robił, to i tak myślę o ładnych kobietach. Ma ktoś jakieś rady z autopsji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Mam tak samo z facetami. Chce sie podobac. Nic na to nie poradze. Leczylam sie na zmienne nastroje i wypisali mi diagnoze narcystyczne zaburzenie osobowosci. Nic sie nie zmieniam od lat. Tyle ze mam stalego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propulsion
Ale rozumiem Alissa że non stop się oglądasz za mężczyznami? Wyłapujesz spojrzenia? Chcesz by podążali za Tobą wzrokiem w autobusie itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Dokladnie tak mialam. A teraz... coz staram sie opamietac. Jestem zajeta. Ale pogadac pousmiechac sie wiesz lubie. Tak. Lubie jak sie za mna ogladaja jesli w ogole. Lub mnie zaczepiaja. Byles kiedys brzydki? Ja bylam bardzo brzydka do 19 r.zycia. w ogole nie bylam nastolatka. Mam 32.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Leczylam sie antydepresantami i stabilizatorem nastroju. Bylam tez zdradzana przez 2 ex. To tez mialo ogromny wplyw. Jak odkrylam ze moge sie podobac to sie od tego uzaleznilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Pilam alkohol z tymi lekami, mialam kochankow kilku rownoczesnie. Nie moglam z tego wyjsc. Po zdradach tego pierwszego mnie to dopadlo mialam 21 lat. Tutaj oczywiscie sa kobiety co rzucaja we mnie kamieniami. Bo nie maja pojecia co to znaczy zyc w mojej skorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propulsion
Nie, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to raczej jest zupełnie inaczej, ale wiadomo każdy z nas ma jakieś drobne kompleksy. Natomiast ja jestem facetem więc zamiast wyglądu, który u kobiet nie oszukujmy się liczy się na pierwszym miejscu, u mnie kuleje pewność siebie, która to natomiast dla kobiet ma znaczenie pierwszorzędne. Chyba tą uwagą ze strony kobiet staram się karmić swoje ego( to taki sygnał od świata zewnętrznego nie jesteś bezwartościowy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego pewność siebie a zarozumiałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Narcyz tak naprawde w siebie nie wierzy i rozpaczliwie poszukuje uwagi. Zwlaszcza plci przeciwnej. Widzisz sam umiesz wskazac swoja wade - brak pewnosci siebie. U mnie wyglad dalej nie jest idealny. Choc poprawil sie. Panicznie boje sie starosci/ciazy/dzieci i zwiazanym z tym brakiem uwagi My potrzebujemy byc wazni zauwazeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Jakich masz rodzicow akceptowali Cie? Mnie nie. Tzn mama z babcia. One tez sa narcystyczne. To stwierdzil moj psychiatra. Mama nieraz mowila np ze jak bedziesz taka smutna nikt cie nie pokocha Albo wytykala jakas wade wygladu, czy ze jestem glupia, wariatka itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propulsion
U mnie problemem był zawsze ojciec. Nie wiem czy jest narcyzem, bo nie do końca czuję to pojęcie. W dzieciństwie był dla mnie surowy, nie był tyranem, ale mało mnie chwalił i nie interesowało go np. co zbudowałem z klocków, nigdy nie grywał ze mną w piłkę. Raz mi nawet wytknął że syn przyjaciół(rówieśnik) pokonał mnie na średnią. Może z twojej perspektywy jesteś w stanie mi powiedzieć czy to może być powiązane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evangeline
Propulsion znasz to powiedzenie "miej wy...łożone, a będzie ci dane"? Zastosuj się do tego, nie we wszystkich kwestiach ale na pewno wyebka na opinie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propulsion
I jak Evangeline? Łatwo Ci zamienić tę filozofię zamienić w czyn :)? Robisz to automatycznie, czy masz wewnętrzne opory i musisz się przełamywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evangeline
Automatycznie, bo nie wierzę w głupoty o dwóch połówkach jabłka blabla Każdy z nas jest całym jabłkiem, autonomicznym, niezależnym od nikogo bytem. To druga połówka to drugie jabłko, które może być i równie dobrze może nie być. Nie można uzależniać dobrego humoru od tego czy akurat ktoś jest czy nie, co powiedział, co sądzi - a kogo to obchodzi? Dbaj o swoją niezależność, to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propulsion
Ale czy to podejście było ugruntowane w Tobie od zawsze, czy zostało wypracowane na przestrzeni lat i świadomej decyzji z Twojej strony by nad sobą pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evangeline
Nie musiałam specjalnie nad tym pracować, nigdy nie robiły na mnie wrażenia komplementy, tak samo prztyczki w nos, sama wiem kim jestem i czego chcę, co powinnam robić i co zmienić. Otoczenie nie miało na mnie wpływu w żadnym wieku, zawsze szłam pod prąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×