mam opinie puszczalskiej, a jestem dziewica

o czym wiedza tylko nieliczni. glupi ludzie wierza w kazda plotke, nie znaja czlowieka, a oceniaja po pozarach. w*****a mnie to glupie spoleczenstwo.

To po co się przejmujesz tymi głupimi ludźmi? Olej ich i to co oni myślą.

bo doszly do chlopaka na ktorym mi zalezy. wydaje mi sie, ze slyszalam od jego kumpla jakas aluzje co do tego, ale powiedzial to bardzo cicho, wiec nie mam pewnosci, a na prosbe by powtorzyl co powiedzial nie mial odwagi tego zrobic. zalosne.

jak "zarobiłaś" na taką opinie?

Pare razy zrobiłam tylko laskę kilku kolegom, ale jestem dziewicą. Nigdy się nie puściłam. Przykro mi :-(

Przez kilka sytuacji opacznie zrozumianych przez osoby, ktorzy najwidoczniej ocenili je ze swojej perspektywy i przez byla przyjaciolke, ktora obrobila mi tylek. Nie mowie, ze jestem swieta, lubie sie bawic, zdarzalo mi sie np. pocalowac z chlopakiem na imprezie, ale do cholery jasnej mam 24 lata, nigdy do niczego wiecej poza pocalunkiem nie dopuscilam, a dowiaduje sie o sobie takich rzeczy, ze wlosy deba staja.

rozpowiedz na nich tez plotki

to puść plotke że jesteś dziewicą ;)

słuchaj jak zrobiłaś laske kilku kolesiom, to oni się nie zastanawiają czy było cos więcej- zakladaja ze pewnie jesteś tzw łatwa dziewczyna i opinia zrobiona. nie przejmuj się tym, a jak ci na chłopaku zależy to pogadaj z nim szczerze i już. jak będzie toba zainteresowany to zrozumie. przecież jesteś wolna możesz robic co chcesz i nic innym do tego. a swoja droga dziewica w tym wieku- nie wiem jak ty wytrzymalas

Przeciez to byl podszyw, nie robilam nikomu zadnych "lasek". A chlopaka odchoruje, nie chce byc z kims kto tak szybko uwierzyl w jakies glupie plotki i nawet nie zapytal czy to prawda.

Spoko dziewczyno, wiem co czujesz. Ludzie potrafia byc naprawdę zawistni, byla przyjaciolka ktora obdarzylam duzym zaufaniem tak potrafila obrobic mi tylek by zapewnic sobie 'lepsza pozycje w grupie' ze szkoda slow, i nikt sie nie pytal czy to co mowi to prawda czy nie, ludzie wierza slepo w to co ktos powie. Tez mam nieciekawie, ale trafilam na zle towarzystwo, wiec to po czesci moja wina ze spoufalilam sie z patologia.

Dzieki za zrozumienie. Ja blizszy kontakt utrzymuje tylko z kilkoma osobami, one znaja prawde i to mnie cieszy. Reszta mnie nie obchodzi, jednak fakt zycia wsrod tak tepych, falszywych ludzi mnie irytuje. Na dodatek mieszkam w malym miasteczku, a wiadomo jak to jest w takich miejscach. Chyba sie stad wyniose :o