Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iza28krakow

Zwiazek bez zwiazku, co robic?

Polecane posty

Gość gość
Wy to umiecie tylko zrobic z kogos zapxhajdziure. A moze on sie obawia ze cos miedzy wami sie zmieni jesli zdecydujecie sie na zwiazek, bo czesto tak wlasnie bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowie ze mnie kocha, ze jestem ta jedyna nic z tych rzeczy, nie wiem co on dokladnie czuje jedyne co wiem to, ze bardzo mnie szanuje i zrobiłby dla mnie wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie wiem po co zakladalas ten temat,bronisz misiaczka i pytasz obcych ludzi co robic ? Spotykaj sie z nim dalej,tak ,jak do tej pory bo jemu przeciez na tobie tak bardzo zalezy,czego chcesz wiecej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze on ma bardzo duże obawy przed związkiem przez jego była. Kochał ja całym sercem, ona go zdradziła i zostawiła z dnia na dzien on sie tego nie spodziewał. Jak mi mowil o tym to sie trząsł. Chodził do psychologa po tym, bardzo ale to bardzo go to zraniło. Nie jest taka sama osoba. On nie chce nikogo nie tylko mnie wiec mam dużo trudniejszy start niż normalne osoby i nie jest to takie łatwe " chce cie to z toba bedzie" mogłabym jeszcze dużo pisac ale to już bardzo prywatne rzeczy. Przegadaliśmy o tym dużo nocy, wiem co on czuje wiem jak to przezywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oh dobra nie udzielaj sie już dziewczyno bo inteligencja nie grzesznych. Powtarzam po raz kolejny ze nie pytałam czy mu na mnie zależy bo to wiem. Przeczytaj jeszcze raz albo z 10 to moze zrozumiesz o co pytam. Co mam robic w sytuacji kiedy moj najlepszy przyjaciel któremu na mnie zależy nie chce sie wiazac a cieżko to zakończyć bo jesteśmy od siebie uzależnieni i swietnie sie dogadujemy jest jakims nadzwyczajnym pytaniem? Już jaśniej ci tego nie przedstawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakies prowo :( autorka sobie tu jaja robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie tylko jedna osoba dała sensowna radę i postaram sie spotykać z nim na neutralnym gruncie, nie chce go stracić jako osoby ale już tak dalej nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko idz sie leczyc,psychika ci siadla i sama nie wiesz o co ci chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisssssssgo a
Głupie jesteście czy co???? Zależeć moze matce na synie, właścicielce psa na psu, przyjaciółce na przyjacielowi - przeciez to nie jest tylko dziewczyna/chłopak idiotki. Nawet szefowi na pracownicy moze zależeć jako na człowiekowi. Wy jesteście tępe jak sto chujow, o to autorce chodzi. Jemu na niej zależy jako na przyjaciółce!!! Osobie!!! Przeciez ona nie pisze ze jemu zależy na niej jako na zonie idiotki!!! Serio aż mnie denerwują te tępe strzały na tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie te osoby które nie maja nic do powiedzenia oprócz oczerniania mnie moga stad odejść bo ja nie mam zamiaru sie kłócić, mam nadzieje, ze znajdzie sie jeszcze ktos kto pomoże/ był w takiej sytuacji. Innym osoba nie mam zamiaru odpisywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będziecie mieli relacji czysto przyjacielskich chodź może tobie się uda :) wierzę w to :) nie czytaj i nie bierz tego co inni piszą bo oni tego nie przeżyli. To jest inna forma relacji. Dziwna. Ale na swój sposób wyjątkowa. Sama próbowałam zrywać, gnębić się, obwiniać się ale z drugiej strony jest ktoś kto mnie rozumie. Do kogo mogę zadzwonic. Pogadac, posmiac sie. Kogo mogę poprosić o pomoc. A że inni to nazwa zapchajd**e.. To ich sprawa. Zazdrosc. Zawisc. Wchodzenie w zycie. Napewno ich małżeństwa związki są lepsze, udane.. Wierzę że są bo każdemu życzę jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, ze to sie jakos rozwiąże.. Jesli nie możemy miec relacji czysto przyjacielskich to chyba bedzie trzeba to wtedy zakończyć.. Ale jak to przetrwać? To jest dużo trudniejsze niż zakończenie normalnego zwiazku. To jak zakończenie czegoś co jest zawsze idealne do tego ja go uwielbiam... Zakochałam sie. Wiem, ze to jest inne niż związek i wiem, ze w zwiazku by tak nie było ale teraz jest idealnie, magicznie i zero kłótni dlatego tak trudno z tego zrezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie swego rodzaju uzaleznienie... Spróbuj nic nie zaszkodzi. Mi się nie udało być na relacjach czysto przyjacielskich. Ja sama już się poplatalam, nie wiem na czym stoję. I dlatego piszę żebyś szybko reagowała,bo ja zwlekalam. U mnie nie jest tak łatwo trochę spraw prywatnych i zawodowych się przeplata co komplikuje nasze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej go widujesz? Czy on podał powód czemu sie nie chce wiazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo znawca
znawca świetną odpowiedź dał,powinny ją przeczytać wszystkie dziewczyny tych pisdowatych niezdecydowanych kolesi którzy sami nie wiedzą czego chcą bo im tak dobrze,są konkretni faceci na świecie,szukaj innego który nie płacze nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjmdg
przejdź w relację koleżenską albo sie odetnij,dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćksiezniczka
jak jest takie biedactwo nie gotowe na miłość to niech kwitnie sam,to jest sprawiedliwe ,inaczej to seks układ albo przyjażń ,mi każdy się oświadczał z którym byłam,tylko raz poznałam kogoś wirtualnie i wpadłam w to a ten pierdzieli mi o seksie,chyba nie wie na kogo trafił,jest ważny dla mnie ale nie będzie żadnego spotkania ,nigdy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ja nie wierze w takie gadki że ktoś nie chce być z nikim w związku bo został zraniony wcześniej przez kogoś. Sranie w banie. Jakby tak było to by ktoś taki całkiem unikał nawet rozmów z kobietami a nie umawiał sie na randki, ćwierkał i bzykał i zawracał komuś głowe. Gość chce tylko podymać w miłej atmosferze a ty żebyś broń Boże nic od niego nie chciała, więc wymyślił sobie takie wytłumaczenie. Kopnęłabym w d**e takiego cwaniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mówił o zdradzie byłej to cały się trząsł i niech zgadnę ty go pogłaskałaś po ramieniu, pozwoliłaś wypłakać sie w mankiet i w ramach terapii dałaś mu d**y, a on skorzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbys przeczytala dokladnie temat to bys wiedziala, Ze taki wlasnie jest, ma gdzies dziewczyny i zawsze mial od kiedy go znam, umawial sie jak one nalegaly ale bardzo szybko to konczyl zanim do czegos doszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×