Mam 36 lat, ze smutkiem patrze na Juwenalia

czasy tej beztroski juz nie wroca

Każdy ma swój czas. Szkoda, że jak jest nasz czas to często nie zdajemy sobie sprawy, jak to jest ulotne.

masz racje czasy studenckie można tylko powspominać. tez bym się cofnal w czasie, ale nie jest to niestety możliwe.

Ja mam 20 i nigdzie nie bywam. Jak masz 36 to jeszcze da się zrobić na młodego i iść na Juwenalia.

zależy, co kto lubi wcale nie wspominam dobrze czasów studenckich, a juz na pewno nie ze względu na imprezy nie piję piwa, nie znoszę hałasu i chamstwa, co jest esencją tychże imprez wcale nie chciałabym wracać do tych durnych czasów, teraz to dopiero jest mi dobrze, moge robić co mi sie podoba, nic i nikt mnie nie ogranicza nie wiem, jak wy żyjecie, że tak wam źle...

wow, studiowalam 7lat i nigdy nie bylam nu J. nie mialam czasu na takie bzdety.

A ja mam 38 lat nadal obijam na festiwale, prawie co piątek jestem w knajpie a przed koncertami idziemy obalać winiacze jak za starych czasów.Można ? Można

Akurat za juwenaliami i zyciem studencki nie tesknie. Mieszkalam 6 lat w niemieckim akademiku, imprez bylo od groma, na dole mielismy nawet calodobowy bar. I nigdy ani nie mialam czasu na zycie studenckie ani mnie specjalnie do tego nie ciagnelo.