Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wydałybyście 20,30 tys. żeby zdobyć mieszkanie nic nie mając z tej kwoty?

Polecane posty

Gość gość
Nic dodatkowo się nie płaci, tylko czynsz ! Normalnie stajesz się członkiem spółdzielni, podpisujesz umowę najmu dożywotniego i mieszkasz. Bardzo dobra opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh ktoś tu ma nosa. Tak górnicza spółdzielnia mieszkaniowa Luiza ;) pytałam w spółdzielni za jakie kwoty ida te mieszkania na najem. Kwoty mają sporą rozpiętość bo są mieszkania które idą za 15 tys a sa i takie na które się rzucają ludzie bardziej i dochodzi to do 35 tys. nawet. X Nic się więcej nie płaci. To jest spółdzielnia. Maksymalna kwota jakiej mogą żądać to 6 zl za metr. To zawiera czynsz do spoldzielni oraz fundusz remontowy. No i opłaty za zużyte media co jest oczywiste ;) To nie jest wynajem tylko najem. Nie mylcie tych dwóch pojęć. Na takich samych zasadach się tam mieszka jak ludzie w komunalnych, które dostają z listy. Nie rozumiem pojęcia "możesz zapisać dzieciom" zanim my umrzemy to syn będzie miał dorosłe dzieci. Jaka macie gwarancję, ze wasze dzieci badz wnuki będą chciały żyć akurat w tym mieście? W tym mieszkaniu? A może wyjadą za granicę? Poza tym mieszkając w takim spółdzielczym mieszkaniu można jednocześnie wpisać się na te listę i komunalne i czekać 10 lat z myślą o tym żeby dziecko miało gdzie mieszkać. Zawsze można to wykupić i mieszkać tam albo wynająć a po 5 latach od wykupu sprzedać. Możliwości jest mnóstwo i nie trzeba się ładować w kredyt na 30 lat i wszystkiego sobie odmawiać...i nie świadczy to o nieudacznictwie tylko o zdolności racjonalnego myslenia. Trzeba mierzyć siły na zamiary. A nie tak jak się tutaj czyta półroczne dzieci dają ludzie babciom pod opieke bo kredyt trzeba spłacać. Trochę się rozpisalam :P Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, fajna opcja, muszę się zainteresować czy i w moim mieście jest coś takiego w spółdzielniach. Ekstra sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądałas archiwum przetargów? Mieszkanie w Rudzie śl na energetyków- wystawione na petarg 3razy bo nikt go nie chciał. Najpierw za 50% potem za 30% i w końcu najem. Chętnych nie było więc za tysiąc byś je miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesują mnie mieszkania w rudzie śląskiej. A archiwum przeglądałam owszem. Było mieszkanie w Zabrzu na korczoka jak mnie pamięć nie myli za 50 % wartości i nie poszło. Na następnym przetargu było na najem i poszło za przeszło 30 tys...no, ale te 50 % to było prawie 70 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na dwoch przetargach. Żadne mieszkanie nie poszło za 30 tys o jakich mówicie. Były to kwoty rzędu 2 - tys. Ka kupiłam za 1,5 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetna opcja i sama bym skorzystała gdybym taką miała. Fakt że są jakieś ograniczenia jeśli najmuje się mieszkanie ze spółdzielni, ale i tak kwota jest atrakcyjna, a płaci się właściwie tyle co za utrzymanie własnego mieszkania. Ktoś kto pisze że nie ma sensu bo kosztuje to tyle co kredyt, chyba nie ma pojęcia o czym mówi. Albo myli najem mieszkania ze spółdzielni z wynajęciem mieszkania na wolnym rynku. Przy opcji którą autorka podaje, koszty utrzymania to czynsz do spółdzielni plus rachunki, tak jak we własnym mieszkaniu. Przy wynajmie na wolnym rynku dochodzą ogromne koszty odstępnego, przy zakupie- równie wysoka albo wyższa rata. I rzeczywiście argument że "dzieciom się zostawi" jest jakiś idiotyczny- jak to "zostawi się"? Dziecko ma 20+, będzie chciało założyć rodzinę, a mama pójdzie pod most żeby mu to mieszkanie zostawić? Czy zostawi po śmierci, kiedy dziecko będzie już w wieku emerytalnym? Moja babcia jeszcze żyje (właśnie w takim spółdzielczym mieszka), a ja mam już podrośnięte dzieci, nie wyobrażam sobie "czekania" na mieszkanie po rodzicach czy dziadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Dziś obejrzałam owe mieszkania do najmu. Heh pan ze spółdzielni twierdził, że z jednego mieszkania po zmarłym lokatorze rodzina zabrała grzejniki i rurki z centralnego. Dla mnie to bujda na resorach. Robili gładzie wiec je zdjęli robotnicy i pewno wytargali na złom :D Mało istotne, nie ma grzejników i już. Drugie mieszkanie co prawda jakieś grzanie ma bo na piece kaflowe, ale tego byśmy na pewno tak nie zostawili, na pewno byśmy zrobili jak już centralne gazowe bądź centralne kominkowe z płaszczem wodnym. Ale to i tak koszta są. 30 tys za to nie damy bo trzeba 20 zainwestować. Braliśmy pod uwagę kwestię położenia paneli na podłogach wiadomo pod siebie bo gumolity są okropne ogólnie. Żeby zrobić centralne to nie może dobić do kwoty wyższej niż 15-20 tys. Z tego co się dowiedziałam za takie pieniądze na poprzednim przetargu poszły dwa mieszkania zaaranżowane na poddaszu też z grzaniem do zrobienia. Tutaj ludzie bardzo krytykowali więc w najlepszym wypadku za jakieś śmieszne 1500 zł będzie to nasze :D :P ale to jest zbyt optymistyczna wersja hehe Niemniej jednak mieszkanka warte uwagi. Trzy fajne pokoje, dwa na prawdę duże jeden mniejszy, ale spokojnie łóżko 2x2 m wejdzie sypialniane. Duża kuchnia, wejdzie stół i krzesła i jeszcze miejsca zostanie. Łazienka też niezłych rozmiarów, pralka i kabina prysznicowa wejdą bez problemu. Oh oh, byle do czwartku! I wszystko się okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziol
Wiem że temat stary ale ... strasznie mnie ciekawi jaka kwota wygrała w licytacji tego mieszkania pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza76
Ja zajmuję się przetargami. Wczoraj znajomy pokazał mi https://www.portalzp.pl/przetargi/ . Do tej pory nawet nie wiedziałam, że taka strona istnieje. Wszystko fajnie ujęte - gdyby ktoś szukał takich informacji, to polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam ja byłam w czerwcu na przetargu i mieszkania poszły za ponad 40 tys na najem w centrum Zabrza a w Rudzie Śląskiej za 50 tys więc kwoty ogromne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redblue cherry
Byłam w październiku na przetargu i wylicytowalismy mieszkanie na osiedlu na zaborzu. Na samym początku,kiedy fakt o przetargach nie był jeszcze tak znany wśród ludzi, mieszkania można było nabyć za groszowe sprawy. Teraz jest trudniej. Ogólnie jeśli chce się mieszkanie , trzeba mieć teraz na pewno około 30 tys. Kawalerki idą koło 20,ale są też wyjątki. W październiku jedna poszła np za 14.100 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakręcona agraffka
Kilka dni temu wybrałam się na przetarg do Luizy. Trochę zaciekawiona, trochę z nadzieją że uda mi się coś wylicytować. Ale mieszkania poszły za kolosalne sumy rzędu 52tysięcy. Mieszkanie 37m2 oraz 45m2 na znanym osiedlu. To trochę przegięcie. Biorąc pod uwagę, że człowiek nic z tego nie ma, oprócz tego że dostaje się lokum do zamieszkania. Do tego trzeba jeszcze liczyć remont, liczący jeszcze raz taką kwotę. Lepiej zaoszczędzić więcej i kupić mieszkanie na własność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×