wyjazdy w pojedynke. czy pozwalaja wam faceci na nie

Spotykałem się z kobietą miała szkolenie weekendowe w hotelu 200km od domu przyjechałem po nią. Czekała przed hotelem z koleżanką odwiezlismy koleżankę do domu mieszkała w tej samej miejscowości co hotel. Po sprawdzeniu później czy miało miejsce szkolenie okazało ze nie było żadnego szkolenia co gorsza uprawiając seks ze swoją dziewczyną po przyjedzie tego samego wieczoru.na następny dzienmialem krosty na czlonku.ona zaczęła. Twierdzić że to flora bakteryjną itp. Takie p********ie..przyznala się ze nie było żadnego szkolenia i ze mnie zdradziła. Teraz po kilku latach zaczęliśmy się powoli spotykać.powiedziala teraz ze tak na Odp*****l się wtedy przyznała bo ja oto meczylem i dlatego takk powiedziała ale taknaprawde nie zdradziła I ona twiedzi ze może zdarzyć się ze będzie wyjezdzala do tej samej miescowosci co była w. Tym hotelu i co mieszka jej koleżanka. Ja się nie zgadzam żeby do niej wyjezdzala. Byliśmy przez 4 lata a ja ją tylko widziałem dwarazy to koleżankę wtedy kiedy ja odwozilsimy do domu i raz moja dziewczyna rodziła dziecko w szpitalu. Ja wiem ze nie jest moja własnością może sobiewyjsc np do baruczy do znajomych alle wyjazdy kilku dniowe do osoby ktroej nie znam i do tego ze klamala o szkoleniu i zdradziła tam gdzie ona mieszka. To raczej nie dla mnie. Wypowiedzcie się z goory dziękuję za odpowiedzi.