Masturbacja a wytrysk

Cześć, Zastanawiam się czy to taka powszechna norma czy ja jestem wyjątkiem. Mając 17-19 lat masturbowałem się pary razy dziennie i miałem przy tym oszałamiający orgazm, ciarki przechodziły mnie ciele niczym kopnięcie prądu. Dochodziłem do siebie przez dobre parę minut. Obecnie mam 25 lat, masturbuję się o wiele rzadziej, nie czuję aż takiej potrzeby. Orgazm jest dużo słabszy niż był, ale wytrysk zdecydowanie przybrał na sile. Dużo, obficie i daleko. Nie znam się tak na biologii, ale domyślam się, że to rola hormonów bo mówią, że w wieku 25 lat facet osiąga szczyt formy seksualnej. Od starszych znajomych słyszałem, że po 30stce zarówno orgazm, jak i wytrysk spada. Komentarze?

A wolisz w pupe czy do ust?

W pupę nigdy nie próbowałem, choć to moja skryta fantazja. Natomiast orala jakoś nie lubię szczególnie, owszem dawać tak.

Masz racje po 30stce sprawność seksualna spada, nie mamy na to dużego wpływu ponieważ to TEN wiek. Możesz jedynie sobie poprawić kondycje tzn wydłużyć stosunek, wzmocnić erekcje etcc suplementem , najlepiej takim z żeń szeniem , coś na tym erekton fast . Nigdy nie będziemy sprawni tak jak w wieku -17-18 lat.

Jak miałem kilkanaście lat też często to robiłem, ale nie pamiętam, by orgazmy były oszałamiające. Teraz mam 26 i czasem się takie zdarzają. Co do potrzeby, to zależy od dnia, od półtora roku sam jestem i bywają dni, że jestem ciągle napalony. A wytrysk chyba zależy od diety, mam na myśli jego obfitość. Co do siły zawsze miałem ciśnienie :)

A ile masz lat?

Gratulacje, odkryliście prostatę :)

Zwinność małpy siłę słonia daje częste bicie konia