Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego inżynierowie w Polsce tak mało zarabiają?

Polecane posty

Gość gość

Od lipca zaczynam pracę w Hannoverze. W Polsce nie da się żyć, mam uprawnienia, 5 letnią praktykę i zarabiam tys netto. Praca często po 12 godzin, także w soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest ich ZA DUŻO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inzynierowie, inzynierowie, inzynierowie... do roboty to nie ma kogo! Brakuje robotnikow, brakuje specjalistow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sie ich nie szanuje. Traktuje jakby skonczyli administracje. A po studiach osoby 25 lat to juz wogole. A to osoby pelne normatywnej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thekedzior

Cześć

Pisałem już pod podobnym tematem, ale zacząłem traktować to jako osobistą misję.
Inżynierowie zarabiają mało, bo sami się nie szanują. Jak w takim wypadku ma ich szanować pracodawca? Mało który inżynier wie, ile kosztuje roboczogodzina. Bo inżynier nie docieka aspektu finansowego, bo się boi, bo się na tym nie zna, bo tego nie czuje. Politechniki nie uczą podejścia biznesowego do wykonywanego zawodu, to już musicie ogarnąć sami. Sam jestem inżynierem i pracowałem z ludźmi na różnych szczeblach od dwóch stron, biznesowej i tej wykonawczej.  Zastanówcie się, ile chcecie zarabiać, nie ile potrzebujecie, żeby przeżyć. Jesteście inżynierami do cholery, specjalistami, więc się ceńcie, miejcie godność. Prawda jest też taka, że nie musicie się trzymać przez całe życie wyuczonego zawodu. To że kończycie polibudę, nie znaczy że musicie być inżynierem. Jeśli zarobki Was nie satysfakcjonują, to się przebranżawiajcie i nie traktujcie czasu studiów jako zmarnowanego. To ogromny błąd. Musicie być elastyczni, potrafić się odnaleźć w alternatywnym środowisku pracy, wtedy będziecie cenieni. Jeśli jednak będziecie się zachowywać, jak roboty zaprogramowane wyłącznie do branży budowlanej, mechanicznej czy jakiejkolwiek innej, to staniecie się więźniami granic własnej wyobraźni. Uczcie się języków. Angielski komunikatywny to absolutne minimum. Byłem w kilku miejscach już na tym świecie i wiem, że polskie biuro konstrukcyjne nie kosztuje 8x mniej niż niemieckie. To czemu zarabiacie 8x mniej? Często się słyszy, że kryzys, że teraz nie ma na podwyżki. Rozejrzyjcie się. Jeśli w biurze, w którym pracujecie, Wasi współpracownicy klikają coś na klawiaturze, jeśli biegają, jeżdżą na budowy, na uruchomienia, czy nadzory, to znaczy że zlecenia są, a co za tym idzie, przez firmowe konto przepływają pieniądze na średnim europejskim poziomie ( sprawdzone szczegółowo info ). Są teraz programy przebranżawiania się, niektóre firmy w swoich niszach inwestują pieniądze w przebranżowienie pracownika, jeśli wyda im się pojętny i godny. Trzymam kciuki za szeroko pojętą branżę techniczną. Niech godny szmal będzie z wami. Żyjcie długo i prosperujcie \\.//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×