samotna

Wychodze za miesiac za mąż a czuje sie z kazdym dniem coraz bardziej samotna I zaniedbywana

To może czas żeby się rozstać, jeżeli nie jest między wami dobrze? Uwierz mi że lepiej teraz, póki jeszcze nie macie ślubu.

Raz jest dobrze raz jest bardzo zle....nie wiem co robic brakuje mi faceta,milosci zeby ktos o mnie zadbal I powiedzial pare milych slow jak kiedys a dzis? Plecami do siebie I spac...

Zerwij z nim. Tak będzie lepiej. Z czasem jeszcze bardziej będziecie się oddalać, jeszcze bardziej będziesz się czuła samotna i nieszczęśliwa. Chcesz takiego życia?

Tylko ze ja go kocham....czasami mam chwile zwatpienia przez to ze on jest tak malo romantyczny,siedzi tylko w domu I tylko praca brakuje mi tej adrenaliy,zycia I czulych slow dzis wrocilismy od ksiedza zerwac? Boje sie....

wskakuje ci duże "i" ;)

brakuje ci romantyzmu czy zwykłej bliskości? bo to spora różnica. o ile brak romantyzmu następuje zazwyczaj naturalnie, to brak bliskości najczęściej równa się emocjonalnemu rozpadowi związku.

Bliskosci,dotyku, czulych slow....

czyli problem jest głębiej. myślę, że powinnaś zacząć od rozmowy z partnerem o tym, czego ci brakuje i zobaczyć, jak on się do tego odniesie. może jeszcze da się tę bliskość uratować, a może wasz związek zjadła już rutyna i się nie da. ale na pewno nie możesz tego tak zostawić, bo sytuacja sama z siebie się nie poprawi. ile masz lat? bo wiadomo, inaczej się podejmuje takie decyzje mając 25, a inaczej 35 lat lat.

Radziłbym odwołać ślub póki nie jest za późno, pod żadnym pozorem nie wolno w to brnąć jeśli ma się choć mały cień wątpliwości.