Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kinga1Kinga

Relacja rodzice i mój chłopak. Różnice w temperamentach

Polecane posty

Gość Kinga1Kinga

Mam problem, dotyczący relacji moi rodzice - chłopak. Otóż rodziców mam bardzo otwartych, ekspresyjnych. Dużo mówią, są wylewni... Jeśli coś jest źle, to nakrzyczą. Jak dobrze, to pochwalą i trzy razy. ;) Mój chłopak przeciwnie. Ma spokojny temperament, mówi niewiele i spokojnie. Ma też trochę ironiczne poczucie humoru. Jednocześnie jest życzliwy i cechuje go duża lojalność (co potwierdzają osoby z otoczenia). Różnice w sposobie bycia ostatnio zaczęły dawać się we znaki. Oczywiście mój chłopak ma wady, jak każdy. Niestety moi rodzice zaczynają go podejrzewać o nieżyczliwe podejście. Coraz częściej słyszę, że "krzywo spojrzał", "drwiąco się uśmiechnął". Jestem obok i widzę, że to nie są drwiące spojrzenia, tylko np delikatny uśmiech, kiedy nie miał nic do powiedzenia. Poczucie humoru też mają zupełnie inne. Kiedyś mój chłopak powiedział, że "to jest proste, skoro nawet Kinga to potrafi". Oczywiście był to taki żart ale rodzice uznali go za krytykę w moim kierunku, w dodatku przy ludziach. Regularnie staram się tłumaczyć im sposób bycia mojego chłopaka, ale oni widzą to inaczej. Rozumiem, że dla obu stron może to być niezręczna sytuacja, ale bardzo chciałabym, aby ich relacje się poprawily... Czy ktoś może mi coś poradzić? Bo ja już nie mam pojęcia, co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmmm nie wiem co poradzić, chyba rodziców nie przekonasz, może chociaż niech widzą, że dba o ciebie, daje ci kwiaty, prezenty z jakiś okazji, jak przyjeżdża do rodziców to dla wszystkich jakies babeczki, niech podwozi ciebie albo twoją mamę do lekarza, albo pomoże cos przywieźć rodzicom np. jak będą kupowali jakis mebel, niech wkręci wieszaki...nie wiem no, niech pokaże że jest pomocny. Mój zawsze jakieś ciasteczka przynosi jak odwiedza moich rodziców i go lubią. Plus ja o nim dużo mówię fajnych rzeczy. Moi rodzice sa tacy jak twój chłopak, małomówni, tacy wycofani, zdenerwowani, nic nie mówią. Mój chłopak jest troszkę bardziej gadatliwy. I nie przepada za moimi rodzicami hahaha za to jego rodzice gadaja jak najęci, usta im się nie zamykają, mnie tak samo, więc ja mam fajny kontakt z jego rodzicami bo sobie gadamy, a nie próbuję ich udobruchać bo nic im nie przynoszę hahaha Ale generalnie też jego rodzice patrza czy pomagam ich synowi, czy im pomagam, zawsze pomagam w obiedzie, czy talerze powkładam do zmywarki, czasem jak jestem w stanie coś pomóc, coś załatwić to też im pomagam. Takie coś warto wprowadzić, żeby rodzice widzieli, że twój chłopak coś robi i ci pomaga, a nie tylko siedzi i nic nie robi. Mój często mnie podwozi gdzies albo coś załatwia dla mnie, pomoże, czasem jakies materiały na studia na egz zdobędzie - i rodzice widzą, że fajny bo mi pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja radzilabym sie nie przymilac i nie podlizywac. Albo rodzice sie przekonaja i zrozumieja jego sposob bycia, albo nie, co jest ich problemem nie twoim, macie ukladac zycie razem, a nie pod czyichs rodzicow. A ze z opisu rodzice wydaja sie sensownymi ludzmi, moze w koncu sie naucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1Kinga
Dzięki za odpowiedzi. :) Drobne (nie jakieś nachalne) przysługi rzeczywiście mogą się sprawdzić. Spróbuję zasugerować to chłopakowi za jakiś czas. Mam tylko nadzieję, że to też nie zostanie odebrane źle jako jakaś próba przymilenia się na siłę czy coś... Bo jak już się ma o kimś złe zdanie to łatwo odebrać każde zachowanie źle. Dobre rzeczy na jego temat mówię często. Mam wrażenie, że rodzice mają do tego taki mieszany stosunek. Z jednej strony cieszą się, że układa mi się w związku a drugiej jakby nie dowierzali w to, co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×