Facet nie ma dla mnie czasu przez pracę :(

Kiedyś potrafił pogodzić i czas ze mna i pracę, a przecież cały czas ma tę samą, nic się w niej nie zmieniło. Bywa, że odzywa się co drugi dzień, a dodam, że to związek na pewną odległość, więc codzienny kontakt jest ważny. Zastanawiam się, po co mu wlasciwie dziewczyna, skoro on nie ma na to czasu, kiedy już ma wolny dzień to pije z kolegami w ramach "relaksu". Nasze kontakty wyglądają ostatnio totalnie byle jak, a on jeszcze twierdzi, że powinnam być bardziej wyrozumiała. Staram się być, ale też potrzebuję uwagi... Co robić? Powinnam rzeczywiście być bardziej wyrozumiała czy mam prawo mieć pretensje, że praca zawsze wazniejsza ode mnie?

najlepiej zakończ ten "związek" skoro on cię olewa; ja tez jestem w zwiazku na odleglosc i moj do mnie pisze codziennie kilkanascie smsow, zawsze jest kontakt i nie bylabym z kims kto mnie olewa i pisze co dwa dni... to jest chore.