Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katar kaszel uszy zatoki

iść na zwolnienie w pracy ? jak pójdę będzie opie...ol

Polecane posty

Gość katar kaszel uszy zatoki

już bite 2 miesiące się męczę z kaszlem i zatokami ciągle taki duszący kaszel ciągle zółte gluty znosa już mam dość! do tego od soboty pobolewają mnie uszy tak dziwnie mi szumi. u mnie w pracy nie chodzi się na zwolnienia jak pójdę na 3 dni tak sama sobie wyliczyłam to może trochę bym się podleczyła... ale w pracy.... kochane zjedzą mnie ze złości no i premi nie wezmę. dzisiaj zamiezam iść do lekrza po jakieś leki ale zapewne będzie chciał mi dać zwolnienie z str bym poszła bo zdrowie wazniejsze i już od 2 msc się męczę ale z drugiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ile masz zeby na forum sie pytac o to? jak niska trzeba miec samoocene zeby sie przejmowac opinia innych? argument o premii ma sens jezeli masz nóz na gardle jezeli nie masz to kompletnie z d**y sobie bierzesz te zmartwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niską samoocenę? haha, jaka mądrala. powiedz to wszystkim tym, których mobbing wykończył i musieli się zwolnić z pracy...fajnie "doradzać" innym na forum z pozycji anona, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz mobbing-to co robia tobie?opisz normalnie takie rzeczy sie zgłasza, pracuje wiele lat, bylam w wielu sytuacjach i tak osoba o stabilnej samoocenie zglosi takie rzeczy, cos z tym zrobi szara cicha i zakompleksiona myszka bedzie biero agresywna-nic wprost nie powie, ale bedzie nazekac jak jej zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty po dwuch miesiącach dopiero się wybierasz do lekarza ? ! chyba jakaś nie poważna jesteś. Pewnie że idz na zwolnienie ale nie na 3 dni tylko na tydzień conajmniej! mówisz że w uszach ci szumi! ty idz do laryngologa bo ogłuchniesz w końcu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś szybciej się "obudziła" i poszła do lekarza to pewnie same leki by pomogły bez zwolnienia,teraz możesz mieć pretensje tylko do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to kobiety z kafe realizują sie zawodowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam zawsze idę jak mam potrzebę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz jeszcze zwolnienia a już się martwisz moża nie będziesz musiała wcale iść zobaczysz co ci lekarz powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na zwolnienie, wykuruj się i będziesz bardziej efektywnym pracownikiem. Nauczcie pracodawcę, że jak trzeba to się idzie na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w to, co czytam. Autorko, Ty tak serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy tez tak jest. Pamietam siebie, z kaszlem, katarem chodziłam do pracy, po pracy goraczka, leki, spanie. jakos przeszlo. A już miesiąc później miałam zapalenie zatok, po nieleczonej infekcji i poszlam na L4. Na szczęście wtedy mieli przyjęte 3 dodatkowe osoby i nie narobiłam zwolnieniem problemów innym, tj. nie stracili przeze mnie wolnego ani nie musieli za darmo rypac nadgodzin. Bo u nas tak jest. mnie nikt nie komentowal, bo zespol nie był osłabiony moja nieobecnoscia, ale pamiętam wcześniejsze L4 koleżanek-wielkie obgadywanie, komentarze nawet o to, ze jakiś maz przyniosl zwolnienie zamiast samej chorej ! Ostatnio jedna z dziewczyn poleciała z dnia na dzień, bo była 2 tygodnie na zwolnieniu, kierownik stwierdził, ze chyba jej nie zależy na pracy i won, ubral to w historyjke "redukcja etatow" oficjalnie. I teraz znowu nas za mało, bo druga z przyjętych osob odeszla. Tez mam dosyć tej pracy, ale nie odejde, nie mam co z dzieckiem zrobić a tylko tu ida mi na reke ze zmianami, do tego kretyd musimy za cos splacac. Miarka się przebiera niestety, bo lato za pasem, urlopy i jest nas za mało. Na wdrożenie się nowa osoba potrzebuje kolo miesiąca, ale nie ma kandydatow niby. I co? W lato, zamiast spedzac czas z dzieckiem, będziemy sterczeć po 12 godzin, gdy 2 osoby będą w tym samym czasie na urlopie. Już teraz dali nam 100 zl premii dodatkowej, by nas uciszyć. Jak pytam kierownika, kiedy ktoś przyjdzie, to widze, jak się mu ciśnienie podnosi, wisi mu to w sumie, bo on weekendy wolne i nadgodzin nie robi. Już zamierzam przeczekać do swojego urlopu, znaleźć cos nowego i po wolnym już tam nie wracac. Oni sa niepoważni. 2 osoby na urlopie, reszta wtedy przynajmniej 3 razy w tyg po 12 godzin będzie rypac. A nie daj Boze jeszcze ktoś zachoruje w tym czasie, to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×