Czy są tu osoby które nie wierzyły że mogą mieć dziewczynę,chłopaka? A mają

i są szczęśliwe? Ludzie brzydcy bardzo biedni z problemami http://www.teds.pl/upload/20150405110714uid17.jpg

Tak można mieć :) to, że biedny to nie znaczy, że nie spotka go miłość, zawsze można naprawić swoją sytuację finansową a urodę można poprawić fryzurą i fajnym ciuchem, ale i tak z czasem wygląd przemija.

Problemy zawsze można poprawić to nic nie warte co szczęście i miłość. Istnieją ludzie co patrzą na to niż na wartości materialne, chłopaka z pieniędzmi? A gdzie to szczęście?

Ja sądziłem że będę miał na 100% w liceum a nie mam po dziś dzień. Mam 24 lata.

jak sądzisz co jest przyczyną?

Z powodu chorych wymagań dzisiejszych kobiet

Wymagania wymaganiami każdy chciałby mieć ładną dziewczynę/chłopaka niestety nie wszyscy tacy jesteśmy.

jesteś brzydki jesteś przegrany - bezrobotny albo nawet i masz prace ale zarabiasz grosze jesteś nieatrakcyjny wręcz niewidzialny dla kobiet... i h/u/j tam z twoim dobrym sercem i charakterem, to wtedy nie ma żadnego znaczenia, a nawet jakby miało to przecież dobry facet to nudny facet więc również nieatrakcyjny, lepszy zwariowany pewny siebie przebojowy badboy, nawet jeśli ryja od czasu do czasu obije.. przecież im mocniej bije tym bardziej kocha.. x uroda + hajs = bez tego laski nie będzie, ewentualnie można zrezygnować z urody jak masz dużo hajsu

A no nie wiem co jest przyczyną. Ja się zawsze czułem taki zepchnięty na margines, nie biorący udziału w życiu. To jedno mogę powiedzieć.

Pieniądze są potrzebne i facet powinien przede wszystkim pracować po to by zapewnić rodzinie normalne życie. Praca jest rzeczą naturalną nie da się od tego uciec. Życie w skrajnej biedzie jest patologią wiem coś o tym.

92 zazwyczaj nie ma jednej przyczyny problemu. Zresztą temat jest skierowany do tych którym się udało. Wiec może wrócimy bo narzekanie i lamentowanie nic nie wnosi.

Ja też tak myślałam do 30 roku życia. Wtedy poznałam swojego przyszłego męża i dziś jestem mężatką i mam dziecko, czego w ogóle bym się po sobie nie spodziewała jeszcze 10 lat temu. Wierzcie mi, że zdążyłam sama siebie przekonać, że nigdy z nikim nie będę nie mówiąc już o małżeństwie i dziecku.

Jak się poznaliście on zagadał?

Szatan® wczoraj Nie martw się ja też jestem sama :)