Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego aż tyle jest przypadków ze kobiety się nienawidzą?

Polecane posty

Gość gość

Widać to wszędzie, w pracy prawie każdej jest takie zjawisko, widać to tez w internecie. Faceci aż tak po sobie nie jeżdżą i nie za takie p*****ly za jakie kobiety potrafią się zrec. Kobiety rywalizują między sobą o wszystko, lubią tez podważać wartość życia innych byleby tylko poczuć się lepiej ze swoim. Dlaczego kobiety się nienawidzą - zapraszam do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można jeszcze dodać konflikty na linii teściowa - synowa o których słyszy się b.czesto a o konfliktach między zięciem a teściem ja osobiście nie słyszę i nie spotkałam się z tym w swoim otoczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktujemy się jak rywalki. Taki atawizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ale chyba juz zeszliśmy z drzew i etapu zwierzyny a w niektórych z was nadal drzemie prymitywna siła. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kobiety to jednak sooki są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro ale tak. Wlasnie am konflikt ze stara panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasami czytam to forum i stwierdzam ze albo ja mam w zyciu takie szczescie albo po prostu inny charakter i postrzeganie swiata. Wiekszosc opisanych tu sytuacji konfliktowych to dla mnie totalna egzotyka albo rzeczy tak glupie i male ze wystarczylo by porozmawiac i same by sie rozwiazaly. Co do tematu- nie potrafie wymyslic nawet jednej osoby ktorej nienawidze. Owszem, sa osoby za ktorymi nie przepadam ale po prostu nie spotykam sie z nimi i nie mam w sobie negatywnych emocji. A jesli jest to ktos z rodziny, to owszem powiem dzien dobry, porozmawiam 5 minut o pogodzie i tyle- zadnego zaglebiania sie w relacje a pozniej obrabiania doopy. Przynajmniej z mojej strony tak to wyglada. Ale nawet ludziom za ktorymi nie przepadam nie zycze zle (a wlasnie z tym kojarzy mi sie nienawisc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×