Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafię sobie z tym poradzić!!! Dziecko niechciane

Polecane posty

Gość gość

W sumie moje życie wyglądało tak. Najpierw mieszkałem z mamą i babcią oraz dziadkiem. Mama i babcia tylko kłóciły się z dziadkiem o wszystko. Potem one się wyprowadziły, babcia z dziadkiem wzięła rozwód i wyglądało to tak. Piwsko, papierosy, różni mężczyźni w domu, którzy zachodzili zarówno do nich obu, kłótnie. Dziadek nawet próbował ratować moją mamę ale ona nie chciała, wtedy wystąpił do sądu o odebranie jej praw rodzicielskich. No i wygrał. Skończyło się tak, że obie zginęły w wypadku samochodowym. Prowadziły auto po pijanemu. Potem również zaczynały się problemy z dziadkiem, na każdym kroku mnie kontrolował, sprawdzał mi wszystko: plecak, pokój, biurko. Najgorszy moment był wtedy, kiedy pojawił się mój ojciec. Nawet się ucieszyłem a potem okazało się, że on chce ode mnie pożyczać pieniądze, ponieważ wychowuje mnie bogaty dziadek i tylko tego ode mnie chce a ja liczyłem na to, że on po prostu chcę mnie poznać. Dziadek go pogonił podobnie ja wtedy kiedy się przyczepił do mojej mamy. Teraz nie wiem co powinienem robić. W sumie to mam koleżankę, z którą się spotykam od czasu do czasu, ona chce mieć rodzinę a dziadek wyskoczył dzisiaj do mnie, że nie powinienem się żenić i mieć dzieci i spytał się czy źle nam we dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bądź sprytny,dziadek daje ci kase i utrzymanie,skoncz szkole znajdz prace,z dziewczyna się spotykaj,dziadkowi nie mow za dużo,a potem dasz noge,pojdziesz na swoje i ożenisz się,realizuj swój plan ,nie patrząc na nadużycia takiego dziadka, nie jesteś jego wlasnoscia pamiętaj,rob swoje i nie zwierzaj się jemu,wiesz pal glupa tak tak a robisz swoje,bo cie zniewoli uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już mam 20 lat, studiuje. Dziadek wszystko finansuje, do tej pory dba, żebym miał wszystko co jest mi potrzebne. Jakbym teraz mu coś powiedział o wyprowadzce to wiem, że jego serce, by tego nie wytrzymało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×