niezręczna sytuacja

W niedziele po południu byłem w centrum handlowym, widziałem akcję-loterię że można wygrać samochód. Auto otwarte do oglądania, a przy nim dziewczyna ze standem. Zaczepiła mnie zachęcając do zgłoszenia paragonu w konkursie, chciała też zapisać mnie na jazdę próbną jednym z aut. Przestępowała przy mnie z nogi na nogę. Jak poprosiłem ją,by zrobiła mi zdjęcie jak siedzę za kierownicą, to bała się odejść od standu i zostawić komputer. Uspokoiłem ją że nic się nie stanie przez tę chwilę z komputerem, jak odejdzie kilka metrów dalej, a ja będę spoglądał na komputer. Wreszcie się zgodziła, ale jak robiła mi zdjęcie to nadal nerwowo przestępowała nogami. Potem zapytałem o jakieś informacje o aucie, ale nie wszystko wiedziała, więc szukała w katalogu, stanąłem obok niej i razem szukaliśmy, żeby było szybciej. Dziewczyna ciągle wypinała się biodrami w różne strony nawet mnie lekko trącając. Speszyła mnie ta sytuacja i dość szybko odszedłem. Czy to ja jakoś niechcący nie tak coś zrobiłem, czy co, że ona była taka rozdrażniona?

hehe banalne - odp. ci jako kobieta - biedaczce albo chcialo sie siku,albo grubsza sprawe, albo puscic fiolka, ale akurat nie mogla. mamy tak juz

no nawet jeśli, to co miałoby to wspólnego z jej zachowaniem, bo szczerze to nie bardzo łączę jedno z drugim

siusiu albo nogi ją bolały od wysokiech obcasów.

nie miała butów na obcasach, tylko płaskie, a co mogłoby mieć "siusiu" do tego i czemu?

no jak, wlasnie w tych sytuacjach laski sie wypinaja i gibia bo trzeba tak zwieracze zacisnac by nie popuscic, czlowiek jest wystrachany i modli sie zeby petent jak najszybciej odszedl.

No i przecież odszedłem, a po paru minutach jak szedłem w pobliżu to krzyżowała nogi i próbowała gdzieś zadzwonić. Za jakąś godzinę jak już wychodziłem to jeszcze raz przeszedłem obok i dziewczyna nie zachęcała już ludzi, tylko kucając za standem mowiła przez telefon: bardzo proszę na momencik kogokolwiek o zastępstwo...... nie moge zamknąć komputera w aucie, bo nie dostałam kluczy.... ale ona przyjdzie zmienić mnie dopiero aż za godzinę.... dlaczego zatem przy mnie zachowywała się tak dziwnie i jeszcze inaczej niż potem?

no to potrzeba, moze jej tez zaczela podpaska przeciekac, albo okres sie zaczal. albo zimno w nozki, albo cos w tym stylu

ok, ale nadal nie kumam: 1. co może wskazywać na potrzebę i jaką? skąd takie przypuszczenie? 2. jak to zaczęła przeciekać podpaska? aż tak to chyba nie możliwe jest, bo w jakie potężne musiałoby być to krwawienie? 3. zaczął się okres? - przecież dziewczyna wie kiedy dostanie okres i się odpowiednio zabezpiecza 4. zimno w nogi? raczej nie, bo miała spodnie

no niestety nie zawsze wyczujesz kiedy okres, czasem wczesniej sie pojawi i czuc nagle mokro w majtkach. mogla nie miec wkladki. to samo czasem mozna miec b.obfity okres i co 1h/2h trzeba wymieniac podpaski. no krzyzowanie nog nie jest normalne - albo sie stresowala toba, bo jej sie spodobales, albo potrzeba fizjolog. i skoncz juz p*******ic

Jakie powiązanie z krzyżowaniem nóg może mieć: 1. Stres, bo się spodobałem 2. Potrzeba fizjologiczna (i jaka?) 3. Miesiączka No i czemu jak przy mnie stała to bujała biodrami, a potem jak odszedłem to krzyżowała nogi i przykucała, a jeszcze później skuliła się w kucki za ladą? Dlaczego?

Pewnie chciało jej się srać debilu, a nie miała jak pójść, bo pewnie nie było nikogo kto by popilnował stoiska.

Czasami się tak zachowują osoby odurzone narkotykami, albo siku jej się chciało a może nikt nie miał jak jej zastąpić a przerwy nie mogła sobie zrobić.

jeśli chciało jej się siku to czemu jak przy mnie stała to bujała biodrami, a potem jak odszedłem to krzyżowała nogi i przykucała, a jeszcze później skuliła się w kucki za ladą?