Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozdwojenie jaźni?

Polecane posty

Gość gość

Witam, nie wiem czy dobra kategoria, jeśli je to z góry przepraszam. W każdym razie, mam 21 lat. Jestem dziewczyną która rok temu zdała maturę, zaczynam powoli zarabiać na siebie. Wydawałoby się, że normalna młoda kobieta wkraczająca w dorosłe życie. Jednak coś jest ze mną chyba nie do końca w porządku. Mam chłopaka, którego kocham nad życie, on mnie tak samo. Mam rodziców, którzy kochają mnie nad życie i dbają o mnie, a ja ich kocham na zabój. W takim razie, dlaczego co chwila płacze? Dlaczego mam często ochotę się okaleczyć di nieprzytomności bądź śmierci? Czemu śni mi się śmierć, choroby, płacz? Czemu jak mam jechać do chłopaka, to płacze, i czemu jak od niego wracam, tez płacze. Wiem, może to głupio zabrzmi, ale jak jadę do chłopaka tęsknię za rodzicami i się martwię, że jest im przykro, że zostawiam ich samych, i jak wracam to na odwrót. Mam 21 lat a zachowuje się jak dziecko, które za długo nie przytuliło się do piersi mamy. Nie wiem co robić. Chłopak nagabuje mnie a wspólne zamieszkanie, ale na swoim bądź u niego, a za wszelką cenę nie chce się zgodzić na zamieszkanie u mnie. Mimo, że go kocham to czasem mam myśli, czy rozstanie nie byłoby najlepszym wyjściem. Odciąga mnie od rodziców jak tylko się da. Zakupy, siłownie, imprezy, a jak ma do mnie jechać to jakby za karę. Nie mam przez to czasu dla siebie, a i od rodziców tez się odsunelam i wywołuje to co raz większe kłótnie. Błagam, pomóżcie mi jakoś wybrnąć z tej sytuacji. Brat się wyprowadził na studia i ma wszystko gdzieś i na mnie spadły wszystkie obowiązki - dokładanie się do życia, pomoc w domu, a i tak ją jestem tą gorsza, bo przecież zaniechałam naukę, a on nie. Sił mi brakuje i zaczynam chorować. Przewlekłe bóle głowy od sierpnia zeszłego roku, prawie codzień, anoreksja i nerwobóle. Jak tak dalej pójdzie to naprawdę psychika moja padnie to końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błagam, pomóżcie mi jakoś wybrnąć z tej sytuacji. Brat się wyprowadził na studia i ma wszystko gdzieś i na mnie spadły wszystkie obowiązki - dokładanie się do życia, pomoc w domu, a i tak ją jestem tą gorsza, bo przecież zaniechałam naukę, a on nie. x masz 21 lat, to wystarczajacy wiek by z tego co sama napisalas wyciagnac wlasciwy wniosek - idz na studia dziewczyno i sie wyprowadz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała poprawka, że rozstanie byłoby najlepszy wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze szczery - brak pieniędzy na studia. Nie takie proste kiedy, żyje się od pierwszego do pierwszego. A z pieniędzy które dostaje (aktualnie staż mam) nie jestem w stanie opłacić sobie zaocznych studiów. No i jest ten problem, że nie chce się wyprowadzać, a chłopak mnie naciska na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mu powiedz że nie chcesz - jak masz z nim więź powiedz o wszystkim,o swoich odczuciach...jeśli masz przed tym opory to tak jakbyś czuła,że wcale nie jest Ci tak bliski jak powinien być partner..może to tu jest problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologa potrzebujesz pomocy poniewaz twoje zzachowanie nie jest normalnie..głownie chodzi mi o te placze twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Rzadko mi sie zdarza zgadzac z Zawsze Szczerym ale tym razem popieram w pelni to co napisal. Bez zbednych tlumaczen - samookaleczenia to nie jest zart. Masz powazny problem. Nie wiem ile w tym co napisalas jest rzeczywiscie prawda , a ile zmieniasz. Ale to co napisalas wystarczy aby wyslac Cie do specjalisty. I jeszcze jedno - chlopak ma calkowita racje , ze nie chce mieszkac u Twoich rodzicow. Pytanie tylko czy Ty jestes na takim etapie , ze gotowa jestes sie wyprowadzic aby z nim byc. Czy nadal potrzebujesz miec taka wiez z rodzicami jak do tej pory. Na to pytanie musisz sobie odpowiedziec. Reszta ulozy sie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×