nie stać mnie na kogoś do sprzątania

a nie znoszę sprzątać i nie mam na to za wiele czasu, mam małe dziecko 2,5 roku, pracuję , dorabiam zleceniami, ogarniam pranie zmywanie i takie codzienne ogarnięcie kuchni z dzieckiem jesteśmy teraz dużo na podwórku , przydałby mi się ktoś kto mi raz w tygodniu powyciera kurze , odkurzy , umyje podłogi, wyczyści łazienkę ,no ale nie zarabiam aż tyle żeby zapłacić za to komuś :(

a tatus dziecka co robi?

tatuś gotuje obiady co drugi dzień, nosi opał, kosi trawę

Jak cię nie stać, to sprzątaj sama. Kosztem zabawy z dzieckiem, czasu wolnego, snu, nie wiem. Zorganizuj się zamiast narzekać.

I cos komus przeszkadza ten bałagan...?? Zyc nie potraficie w nim czy funkcjonować? Jesli tak to proponuje jakos sie zorganizować ale jeżeli nie to lej na to ;)

Ja wolę oszczędzać na innych rzeczach ale Pani sprzątająca musi być. Wolę jeździć Starym samochodem.

Czyli tatus robi wiekie gowno, czyli polski standard...