Jak matka karmiaca piersia potrafi nazwac

inna matke s****wem, to ja dziekuje. Co te Wasze dziec***ija z tych pirsi, ile jadu, zlosci, nienawisci. Dla ich dobra byloby , aby pily jednak MM.

niestety potwierdzam, pokarm z piersi mózg zalał

Nie rozumiem twojego rozżalenia... Zazdościsz??? Ja karmie piersią a nie jestem wredna i podła, poza tym wytłumacz mi jaki wpływ twoim zadaniem na to jakim się jest członkiem ma wpływ sposób karmienia dziecka...

mialo być ś ć i e r w e m. Jak mozna sie chwalic karmieniem naturaolnym i jednoczesnie byc taka s u k ą ?

Heh autorko jak matka moze nazwac inna kobiete suka, s****wem, debilem, matolem itd. ? Jad i frustracja nie maja zwiazku z karmieniem.

Po prostu dziecko razem z mlekiem wysysa matce szare komórki i resztki mózgu pozdro ;P

Jak mozna sie chwalic karmieniem naturaolnym i jednoczesnie byc taka s u k ą ? X To co, jednak karmiace piersia sa lepsze, ze tak cie razi kiedy robia cos chamskiego? Jakby karmiaca mm wyzywala to by cie mniej bolalo?Czy nadal nie osadzamy na podstawie sposobu karmienia kto jest jaka matka i jakim powinien byc czlowiekiem?

A co ma jedno do drugiego? Czyżby sam fakt karmienia piersią zmieniał karmiącą w anioła? Jak ktoś ma taki a nie inny charakter to nie zmieni się.

Ja powiem tak: 1. Strasznie ostatnio drazni mnie to sranie sie nad dziecmi, nic juz nie jest naturalne bo naturalne znaczy nie wymuszone, odruchowe, cos co przychodzi bez wysilku bo natura tak chce! A Wy robicie cyrk bo ktoras karmi i jyz powinna order matki polki dostac a ta co karmi mm to do lagru najlepiej ja wsadzic... Takie pieprzenie 2. A co jak ktos nie moze?! Ja np.mialam cesarke, ratowali i mnie i corke, zemdlalam przy parciu, bylam w takich nerwach, ze mi cycki na pieprz wyschly mimo tego, ze dobrze sie zapowiadalo. Potem okazalo sie, ze cora ma wade serca i nie wiadomo co dalej, nerwy mnie zjadly! Meczylam sie i ja i corka przez msc, po 2,5godz wisiala na piersi i nadal byla glodna to mialam robic?! Czekac az zacznie spadac na wadze?! Dla pocieszenia napisze, ze teraz ma 6lat, jest wzorowa uczennica w przedszkolu, zawsze na przedstawieniach gra glowna role, diagnoze przedszkolna miala na 60pkt jako jedyna na 24 dzieci najwyzsza. I co?! Niech mi ktos powie, ze jestem zla matka bo cyca nie moglam dawac to parskne smiechem!

14:14 poluzuj pasek, cos cie cisnie chyba. Malo kto skrytykuje te kobiety, ktore karmic nie moga, a ci co krytykujacy to jakies niziny spoleczne co by sie wszystkiego czepialy. Im sie tlumaczysz, z nimi chcesz sie wyklucac? Sa na ym forum tacy, co by cie aresztowali za brak dziewictwa, nimi tez sie przejmujesz?

Ale wy wierzycie, że o tych ś c i e r w a c h to piszą matki karmiące? No dajcie spokój, byle kto tu może wejść i byle co napisać, a zaraz wielkie dorabianie ideologii. Połowę tych bluzgów piszą pewnie przypadkowe osoby.

I potem mają ubaw jak sobie skaczecie do oczu;-)

co to ma wspolnego z karmieniem? Ludzie sa rozni, to chyba nie odkrycie?