Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychodzicie z dziećmi na dwór dzien po szczepieniu?

Polecane posty

Gość gość

Wychodzicie z dziećmi na dwór dzien po szczepieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wychodze przez 3 dni po szcepieniu bo dziecko moze zachorowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
az 3 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można wychodzić normalnie. Nie słuchaj idio.tki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze wychodziłam. no chyba ze miało stan podgoraczkowy to zostawał am w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychodzę nawet w dzień szczepienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie wychodzę, do przychodni też jadę wózkiem, a mam kawał drogi. Może zawahałabym się, gdyby dzieci miały stany podgorączkowe, ale nie miałam takich doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodzę, nawet tego samego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jak się czuł, po części był senny, po jednym miał obrzęk na nóżce, wtedy czekałam aż sam nabierze chęci na spacery. Ale po większości- tak. Zresztą samochodu nie mam i jakoś musiałam do domu po tym szczepieniu wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcecie narażać swoje dzieci i nawet 2 dni nie odczekacie, to proszę bardzo. Co innego zawieść dziecko w wózku do domu po szczepieniu, jeśli nie ma innego wyjścia, a co innego celowo wychodzić na spacery. Po szczepieniu zawsze jest bardzo obniżona odporność (organizm walczy). Poczytajcie trochę na ten temat, albo zastanówcie się. Jeśli tak robicie, trudno, ale przynajmniej po żywych szczepionkach (odra, świnka, różyczka) nie prowadźcie dzieci do innych dzieci, bo zwyczajnie narażacie te inne, nigdy nie wiecie kto ma obniżoną odporność. Po żywych szczepionkach powinna być kwarantanna i dziwię się, że lekarze o tym nie informują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze wychodze. Nawet w dzien szczepienia. Corka nigdy chora nie byla a po szczepionkach nawet nie byla marudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczepienie idę z dzieckiem w wózku, bo nie mam auta, a przychodnia praktycznie pod nosem. Jeżeli chodzi o spacer - dużo zależy od pogody i samopoczucia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze co ja normalnie wychodze, fakt sa rózne szczepionki ale pediatra zawsze informuje co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeśli chcecie narażać swoje dzieci i nawet 2 dni nie odczekacie, to proszę bardzo. Co innego zawieść dziecko w wózku do domu po szczepieniu, jeśli nie ma innego wyjścia, a co innego celowo wychodzić na spacery. Po szczepieniu zawsze jest bardzo obniżona odporność (organizm walczy). Poczytajcie trochę na ten temat, albo zastanówcie się. Jeśli tak robicie, trudno, ale przynajmniej po żywych szczepionkach (odra, świnka, różyczka) nie prowadźcie dzieci do innych dzieci, bo zwyczajnie narażacie te inne, nigdy nie wiecie kto ma obniżoną odporność. Po żywych szczepionkach powinna być kwarantanna i dziwię się, że lekarze o tym nie informują. xxx normalnie wychodze, wychodziłam i wychodzić bede- dziecku nic nie było, nie słyszałam od pediatry, żebym tyn sposobem narażała na cokolwiek dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:04 Owszem masz rację, ale to tylko twoje zdanie, że świeże powietrze to takie zagrożenie. Jestem z tych przewrażliwionych, ale po szczepieniu szłam prosto na spacer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no co ty - po szczepieniu siedze miesiąc w domu, tak na wszelki wypadek. jprdl...co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi nawet lekarka powiedziała ze mam wychodzić normalnie na spacery. gdyby dziecko miało goraczke to bym siedziała w domu, ale nigdy się jeszcze tak sytuacja nie zdarzyla. A te mamy które wlasnie krytykują te co wychodzą, to wlasnie ich dzieci sa najczęściej chore, wychuchane i wydmuchane przez swoje mamusie i zero odporności, trochę wiaterek troche dmuchnie i już chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Logiczne myślenie nie boli. Jak działa szczepionka? Co się wtedy dzieje z organizmem i jak długo? Jest osłabiony. O S Ł A B I O N Y. Nie należy wtedy prowadzić dzieci do innych ludzi, zwłaszcza dzieci, wychodzić w nie sprzyjającą pogodę. Spacer -jeśli już -tylko na osobności i przy ładnej pogodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo ze przy ladnej, bo w deszczu w dzieckiem na spacer się nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, ale przecież szczepienia są głównie w wieku niemowlęcym to o jakim wychodzeniu do dzieci mowa? Dziecko leży czy siedzi w wózku i moim zdaniem spacer nie stanowi żadnego zagrożenia pomimo osłabionego organizmu. Przecież podczas zwykłego przeziębienia czy kataru też można spacerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet przy wietrze wychodzę, dziecko lezy w wozku jest osloniete gondolka i nawet maly wiaterek mu tam nie dmuchnie, moja dzidzia ma pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×