Czy to jest normalne zachowanie?

Zmarł niestety mój i mojej koleżanki kolega. A ona choć go znała od dawna ( nie był to nasz wielki przyjaciel, ale kolegowaliśmy się) wcale się tym nie przejęła i powiedziała, że na pogrzeb musi się jakos ładnie ubrać bo tam będzie jej były :O To ja przesadzam czy jej postawa jej dziwna? Ani nie wspomniała, że go szkoda, ani nic takiego...

up

Dziwna, nie dziwna? Jest realny żal, smutek i jest norma społeczna. Ktoś nie czuje żalu, ale wypełnia normę społeczną i jest w odpowiednich momentach smutny. Ktoś nie czuje żalu (i co mu zrobisz) i ma gdzieś normy społecznych zachowań. Jeśli nie przegnie z rewią na pogrzebie, to nie robiłbym z tego wielkiego halo. W zasadzie ludzie jako istoty społeczne, są do pewnego stopnia empatyczni i w zasadzie powinni odczuwać żal, współczucie. Ale nie każdy jest tak empatyczny.

Bo mnie np zrobiło się szkoda, ze tego kolegi już nie ma , choć moze nie był moim przyjacielem, ale jednak. A po niej to jakos tak splynelo...