Zauważyłam że fajni ludzie nie piją alkoholu prawie wcale i nie palą papierosów

i unikają ćpania marihuany i innych świństw a imprezki, picie, łajdaczenie się po klubach, dyskotekach to domena plebsu...

Czyli jestem fajny :D

fajni maja rozum

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim (wpiszcie sobie na necie forum nto i wejdźcie na dział namysłów

nie pije nie pale nie ćpam, jestem fajny :)

Pije, palę, narkotyków też poznałem mnóstwo, pięć rodzajów przynajmniej - wiem, co tam we mnie drzemię i znam świat, widziałem go z kilku, różnych perspektyw. A, że umrę pewnie młodo? Kogo to obchodzi? :)

przeważnie patologia uzależnia się od syfu potem zdycha w męczarniach, niewielka strata

Nie pale, nie pije, nie jestem fajnym ludziem a nieudacznikiem zyciowym.

To źle zauważyłaś bo nie wszyscy co piją są menelami a alkohol wyżera im mózg, wszystko ponad umiar szkodzi.

Według was normalni ludzie to tacy, którzy nie piją i nie palą, a cała reszta to degeneraci:) Ciekawe dlaczego nie przyszło wam do głowy, że normalni potrafią korzystać z takich rzeczy z głową. Można lubić alkohol, ale nie być nieudacznikiem i alkoholikiem. Ja raz na ruski rok lubię sobie zapalić ;) Większość ludzi, która unika używek jak ognia to osoby nie potrafiące z nich korzystać czyli mające predyspozycje do bycia alkoholikiem, albo ćpunem.