Zbliża się dzien matki a ja coraz wieksza niechęc czuje do swojej

za to, że mnie urodzila ze musze się męczyć na tym świecie ze jestem nieudacznicą i nic mi w życiu nie wyszlo

wstydz sie, to nie jej wina

Kiedys myslalam jak Ty,autorko...do czasu az sama nie urodzilam bo dopiero wtedy ja zrozumialam. Bycie rodzicem wywraca dotychczas uporzadkowany swiat do gory nogami,nikt nie robi kursow jak byc rodzicem idelnym. Zawsze popel sie jakis blad.Docen jej trud i poswiecenie. Nie mozna wszystkich klesk zyciowych zwalac na trudne dziecinstwo.

jestes niewdzięczna. obys w pore to zrozumiala

niby wiem, ze trudem jest wychowanie dzieci itp sama nigdy matka nie zostane, nie planuje, jestem po 30stce dobrze tylko jakos to silniejsze ode mnie

serio jestes po 30-stce? bo gadasz jak 16-latka

uo

18:14 "niby wiesz" - nie masz zielonego pojecia. Mecz sie 9 miesiecy w ciazy, umieraj z bolu przy porodzie i cierp w pologu a potem zamiast odpoczac nie spij tygodniami tylko lulaj,karm,kap,przewijaj,opiekuj w chorobie a przy tym pelnij jeszcze inne role - zony,gospodyni,pracownicy,corki,synowej itd. Martw sie i nie spij po nocach czekajac az wroci z imprezy ,chodz na wywiadowki,rozmawiaj,tlumacz,krzycz,gotuj,pierz,ceruj,martw martw martw....dopiero wtedy moze zrozumiesz.

meczyla sie 9 mc bo chciala wszystko to co podalas wyzej bylo z jej wlasnej woli, nikt nie zmuszal, ja nie prosilam sie na swiat sama wiem jakie to poswiecenie i nie planuje dzieci mozna? mozna

Sobą się zajmij a nie pretensjami do matki. Więcej dzieci jest z wpadek niż tych chcianych i kochanych. Ja jestem owocem sprytnego planu mojej matki i to jej się udało, a potem wychowywali mnie dziadkowie bo nie wiadomo było co dalej ze mną zrobić. Ale to nie znaczy że się męczę na tym świecie czy jestem nieudacznikiem. Swoje życie masz w swoich rękach, a dzień matki do niczego cię nie zobowiązuje. Mnie zresztą też nie.

po prostu jestem nieszczesliwa od wielu lat męcze sie mam depresje i nic mi nie wyszlo na dodatek jestem bezrobotna co mnie dobija strasznie psychicznie nic dobrego mi sie nie zdarza

21:40 a skad wiesz,ze Chciala? Moze byla przerazona,samotna miala w ciazy depresje? Zyjesz w nienawisci i to ona Cie niszczy a nie to ,ze matka wydala Cie na ten swiat.

Wielu ludzi ma depresje,jest nieszczesliwych. Depresje sie leczy. Bylas kiedys u psychologa,uporzadkowalas emocje ? To jak Chcesz zyc z takim balastem?

też mam depresje, biorę prozac i jest ok

Co kupujecie swoim matkom i czy one Was w tym dniu do siebie zapraszają?