Czym sie rozni

Pielegniarka od poloznej? Bo piszecie ze pielegniarki na porodowce cos tam cos tam, czy to nie domena poloznych? Ja juz sama nie wiem

powiem ci tak, nie każda pielęgniarka jest położną, ale każda położna jest pielęgniarką :)

obie mają psitki to pewne

Pielegniarka to raczej od starych dziadow jest

chciałbym być w trójkącie z obiema

rozumiem, że szpitale są tylko dla starych dziadów :D I jak idziesz z dzieckiem na szczepienie to ta pielęgniarka też uważa, że twój niemowlak jest starym dziadem :)

gość dziś dokładnie tak :)

Polozna pracuje na oddzialach ginekologicznych i polozniczych.

Położne odbierają poród, a później na oddziale poporodowym dziećmi zajmują się pielęgniarki - tak przynajmniej u mnie się to nazywało. Inny personel jest na bloku porodowym i potem inny przychodzi do dzieci i kobiet- może z wykształcenia one są też położnymi, ale jakoś się przyjęło nazywać je pielęgniarkami.

a ja bzykam sobie salową , ma taką swoją komórke małą z rzeczami różnymi ,czasem wpadnę tam i od tyłu szybko

no raczej położna przy starszych ludziach nie pracuje tylko właśnie przy niemowlakach, a pięlegniarka porodów też nie odbiera

Położna zajmuje się kobietą rodzącą, odbiera poród, zajmuje się nią w połogu. Dyżuruje na porodówce. Współpracuje z lekarzem ginekologiem-położnikiem. W okresie okołoporodowym kobieta jest pod opieką położnej, nie pielęgniarki. Pielęgniarka (noworodkowa) zajmuje się noworodkami, asystuje w II fazie porodu i przejmuje dziecko. Pracuje na oddziale noworodkowym i współpracuje z lekarzem neonatologiem. Pielęgniarka na oddziale ginekologicznym zajmuje się kobietami które nawet jeśli są w ciąży, to nie rodzą aktualnie, oraz pacjentkami ginekologicznymi. U nas w szpitalu znajoma położna, która na co dzień odbiera porody, kilka razy w miesiącu ma dyżur na noworodkach i wtedy zajmuje się maluchami, od porodu, przez pielęgnację, przynoszenie na karmienie. Czyli wtedy z położnej zamienia się w pielęgniarkę. Położnicą w tym czasie zajmuje się koleżanka dyżurująca na oddziale porodowym. Ogólnie położne mają wyższe kwalifikacje od pielęgniarek, są wyspecjalizowane. Mają też większe uprawnienia jeśli chodzi o procedury medyczne i podawanie leków. Pielęgniarka natomiast, nawet noworodkowa, jest bardziej uniwersalna, jednego dnia może pracować na ginekologii, drugiego na wewnętrznym, trzeciego na chirurgii. Położnej na sali porodowej przy rodzącej pielęgniarka z innego oddziału już nie zastąpi.

Ja też nigdy nie wiem czym się to różni ten zawód, naprawdę :) z całym szacunkiem dla położnych i pielęgniarek ;p

Dzięki za wytłumaczenie :) Dopiero teraz pojęłam różnicę :)