Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wszyscy żonaci faceci narzekają na swoje żony

Polecane posty

Gość gość

Nie ukrywam, że spotykam się z wieloma facetami. Jak z tymi stanu wolnego jest ok, tak znów żonaci wiecznie narzekają na swoje żony. Nosz kurde skoro takie złe to czemu się nie rozwiedziecie? Jesteście dorośli i potraficie podejmować decyzje. Normalnie szlag mnie trafia co na swoje żony wygaduję. Nieraz mam ochotę wszystkie smsy, maile, wiadomości na FB wysłać im żonom. Zrobię to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli mają dziecko to nie mogą bo im żony zabiorą dzieci i ogołocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro takie te żony złe to po co decydują sie na dzieci z takimi kobietami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Każda kobieta po slubie, a już Na 100% PP porodzie się zmienia 2. Rozwód to nie taka prosta sprawa. Wspólne firmy, majątki itd. Poza tym nie ma gwarancji ze następną będzie lepsza 3. Nie narzekają Ci którzy mają kochanki. 4. Te maile i inne listy nie zrobiłby na domach żadnego wrażenia. One o tym wiedzą ale uznają że to facet jest winny. Bo zboczeniec chce sexu.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bog stworzyl dziewczyny, a mezczyzni tworza zony ;) nie watpie, ze wiele kobiet zmienia sie po slubie np.tyje, ale w wiekszosci to mezczyzni przestaja dbac o zony. Sa one juz przez nich "zdobyte" i nie trzeba sie dalej starac. Kobiety to widza i tez przestaja sie starac. Do tego dochodzi niszczenie zaufania, zazdrosc i kobiety staja sie zrzedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że faceci narzekają na żony bierze się tylko z faktu, że czaem po ślubie brakuje im wolności i z tego, że oni mówią otwarcie o takich rzeczach a nie biadolą jak my kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno zabiegać o kobietę dla której "dziecko jest ważniejsze niż maz" cytat z kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzekają zwyczajowo, by wyrwać głupie idiotki do łóżka. Poza tym.... najłatwiej, najprościej narzekać. Porozmawiać, ustalić coś na nowo- trudniej, bo wymaga wysiłku intelektualnego i dobrej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy żonaci narzekają na swoje żony Ci którzy kochanki szukają to "narzekają",oczywiście jak kobieta mądra to nie złapie haczyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznijmy od tego, że to faceci zmieniają się po ślubie i dopiero wtedy pokazują swoje prawdziwe prymitywne i chamskie "ja". Mnóstwo kobiet na to narzeka z tego co tu czytam. Oni zawsze udają lepszych niż są chcąc poderwać lub rozkochać kobietę. A potem kobieta jest zawiedziona, że facet jest inny po ślubie, więc i ona się przestaje starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeka kazdy facet
Teraz facetom zachcialo sie miec dziewice do malzenstwa, bo w mlodosci wszystkie juz przelecieli i szukaja najpiekniejszej w ktora penisa jeszcze nie zdazyli wlozyc, tylko nie rozumieja, ze nie ma az tyle lasek, zeby kazdy z nich po x przeroochal a potem jeszcze kazdy z nich jak juz sobie poroocha w mlodosci to do slubu bral dziewice - to najglupsze i najniejealniejsze z ich chorych wymagan! I jak nie jest dziewczyna dziewica to obrazaja ja ! Skonczone debile ! Najpierw manipuluja dziewczynynami , wciskaja bajki, ze je kochaja, ze jak dupci nie da to milosc przeminie i ja zostawi, trenuja na swoich pannach i wciskaja ze to milosc i ze seks jest czescia zwiazku ( to najmodniejsze z ich teorii zaliczenia), tak sobie zaliczaja a potem im sie po 30stce cos odwidzia i szukaja dziewicy. Jak juz znajda (nieliczni znajduja) dziewice to biora slub i ja rochaaja dumni, ze sa pierwszymi az po jakims czasie dochodza do yebanego wniosku, ze ich zona nie stara sie, ze lezy jak kloda, ze nie daje im satysfakcji i szukaja prostytutek ktore im ulge w tym strasznym cierpieniu przynosza a lbo romansuja w pracy. Po czasie dochodzi do klotni, pretensji, panowie zala sie na forach i swoim kolegom, zakladaja yebane jak oni sami tematy typu "moja zona tylko chce przy zgaszonym swietle i w pozycji misjonarskiej - jak zyc, bo przestalem kochac zone, wypalilo mi sie" albo "moja zona nie chce mi robic loda/nie chce analnie spobowac, czy mam sie rozwiesc?" albo " boze, w moim lozku jest nuda i rutyna, gdzie ja mam szukac pomocy, czy to malzenstwo da sie jeszcze uratowac?" ... tego typu tematow w internecie jest od c***ja. Oczywiscie jak zona nie sprawdza sie jako idealna zona to kolejne narzekania ze strony facetow sie pojawiaja. Faceci chca by ich zony gotowaly lepiej niz ich matki co dzien stojac przy garach i czekajac na wielce spracowanego mezusia po 8 godzinach wysiedzenia sie przed komputerem i w aucie wracajac do domu, sprzataly 24/7, przyprowadzaly dzieci ze szkoly i zajmowaly sie nimi az do polozenia je spac, dobrzez sie yebaly bo im juz na storosc nie staje i oczywiscie zona musi atrakcyjnie wygladac, c***j ze wraca z pracy, stoi przy garach po pracy, wczesniej jeszcze do sklepu po zakupy, bo maz za bardzo sie zmeczyl w biurze, potem zmywanie, szorowanie lazienki, podlogi i jeszcze przezd spaniem ma miec duzo energi by usiadac swojego pana a nie lezec jak spracowana kloda i wygladac pieknie, fryzura, paznokcie - wszystko to musi zdazyc zrobic zaraz po szorowaniu garow i wanny po nim i kibla , seksowna bielizna ( bez niej mu nie stanie) a i tak zwsze znajdzie tez leniwy c***j cos zeby sie doyebac i zwalic na nia, ze sie nie stara i ze go nie kochapechowiec.:O Kazdy zonaty facet narzeka bo ma nierealne wymagania wobec kobiet (zon).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męzczyzni nie zmieniają się po ślubie, tyle, ze ślepe dotąd kobiety ( na własne życzenie), wreszcie zaczynają dostrzegać rzeczywistosc. To samo jest z kobietami po ślubie. Dorośli ludzie AŻ TAK się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowalił nieźle ten z 20.21,az mnie przytkalo,ale zgadzam sie ,w zupelnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten z 20:21 ma problem, bo dor***iwał resztki po innych. Chodziłem tylko i wyłącznie z dziewicami. Takie, co nie były dziewicami, miałem tylko do dymania. A co do narzekania na żony. Mam już prawie 40 lat i nie znam faceta, który nie żałowałaby małżeństwa. Sam się nie ożeniłem i widzę jak kumple mi zazdroszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×