Czy to brak szacunku do kobiet?

Cześć, Nie mogę rozgryźć swojego chłopaka. Jestem jego 3 dziewczyną, on moim już, któryś tam partnerem... wie tylko o 4 moich byłych chłopakach... W czym problem.. Niektóre wypowiedzi mojego chłopaka wskazują, że nie posiada on szacunku do kobiet, które posiadały wielu partnerów... oczywiście nie mówi tego, że to ja taka jestem... ale jak mówimy sobie o kimś, to często padają z jego ust dziwne określenia kobiet typu: lafirynda, zdzira, k*******.o. Nie ukrywam, że czasami kontekst rozmowy jest taki, (przeszłość jakieś mojej lub jego koleżanki) że równie dobrze mnie może tak nazywać, gdzieś poza zasięgiem mojego ucha. Jak myślicie czy powinnam się obawiać takich jego wypowiedzi i punktu widzenia na 'te' sprawy? Czy to brak szacunku do kobiet? Czy może jeszcze coś innego?

dziewczyno boli Cie, że posuwało Cie wielu typów przed nim i teraz masz obawy, że Cie chłopak szanować nie będzie... trzeba było mieć szacunek do samej siebie, a nie miałabyś teraz problemu. Tyle w temacie

Opowiedz mu ilu cię *****lo. Powiedz ilu ciągnęłaś druta, ilu połykałaś, komu dałaś w kakao, czy może dwóch waliło cię na raz? A może zdradzałaś swoich chłopaków? Ilu kolesi wytrzaskało cię na pierwszej randce, ile razy nieznajomek walił cie bo bylaś pijana. Bądź suko szczera w związku. Szczerość to podstawa :)

to zwykłe chamstwo i żałosny szowinizm - on może mieć kila dziewczyn (i jeszcze dużo będzie w życiu miał) ale każda dziewczyna powinna być dziewicą bo jak nie to k...a - zwykły polski debil!

23.23 racja szczerosc to podstawa!! ale czemu ją wyzywasz?a Ciebie autorko nie rozumiem? Jak mozna sypiać wiecej niz z jednym w życiu?

23.23..i jak czytam takie teksty to mi sie rzygać chce ..fuj wulgarne dno bez znajomosci kultury moralnej..jęzka.

Sylwia, a ty ilu miałaś? Dałabyś radę policzyć? Nigdy nie oszukałaś faceta ilu miałaś? A...wy oszukujecie, bo to przecież nieistotne! To pozwólcie facetom mieć kochanki, bo romanse są nieistotne :)

ale on mnie nigdy źle nie nazwał... zawsze dobrze wypowiada się o mnie.. tlyko boli mnie jego nastawienie do tych spraw i obawiam się, że kiedyś z niego to wyjdzie :/ A szkoda, aby to nas podzieliło, bo złoty z niego człowiek... innym razem udało mi się podsłuchać jego rozmowe z kolegami i rozmawiali o jakieś dziewczynie, do której jeden z kolegów startował... jednak jeden z nich wiedział o niej co nieco... generalnie dymało ją tylu a tylu więc zgodnie stwierdzili, że zwykła z niej suka do "przedmuchania" i zostawienia O.o CZego ja mogę się spodziewać po takim chłopaku?

Co to jest w ogole za pytanie ilu?chyba normalne że jednego!!!!!Nie wyobrazam sobie zeby było inaczej.!

I nigdy nie oszukałam i nigdy nie zdradziłam i nigdy nie miałam zadnego romansu!!a co sue doczekałam ze zdradza mnie zboczeniec na prawo i lewo.

standardowe tłumaczenie ladacznicy... a co jeśli chłopak w tych sprawach jest w porządku, bierze pełną odpowiedzialność za to z kim się kocha i nie chce ****ać co popadnie i szuka dziewczny o takim samym podejściu? Znajdzie taką? Małe ma szanse... BO W OBECNIE W KAZDEJ KOBIECIE KUR... WY JEST DWIE TRZECIE... Dajecie d**y od tak kiedy jesteście młode a potem sie dziwicie, że prawdziwi faceci was zostawiają... A POTEM FACECI TO CHUJE... gdy jesteście sukami, tak będzecie traktowane

00.08 ja nigdy nie zdradziłam ani nawet nikogo nie całowałam wiec nie pakuj wszystkie do jednego worka ok?a ty gosciu powyzej nie obrazaj mnie !co i kogo miałabym liczyć?platoniczne szczeniece sympatie kilkulatkow czy jak ?serduszka na lawkachi rozne bzdury.?Nigdy nie zdradziłam meza ktory na mnie nie zasłuzył vi jest od początku k****arzem.To jest fer?Rownie dobrze ja moge napisac to samo o was..ale facet facetowi nierowny tak jak kobieta kobiecie.