Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szymon 29

Ze starszą dziewczyną będzie mi lepiej ?

Polecane posty

Gość Szymon 29

Wczoraj jej matka wzięła mnia „na rozmowę”, akurat nadarzyła się okazja bo jej jeszcze nie było gdy przyszedłem. Powiedziała mi coś w stylu, że marnuje córce młodość, że lepiej by było, gdybym poszukał sobie kogoś w moim wieku, że ma mnie za dojrzałego mężczyznę i ma nadzieję, że ją zrozumię. Byłem tym tak zaskoczony, że nie wiedziałem co powiedzieć, rzuciłem tylko „J... chyba też ma coś do powiedzenia ?” Ona jeszcze wszystkiego nie rozumie – odpowiedziała. A ja już w ogóle nic nie rozumiem. Fakt, jestem starszy, mam 29, ona 21 lat, znamy się od ponad 2 lat, też z początku myślałem, że to nie ma sensu, wyświadczyłem jej przysługę i nic w zamian nie oczekiwałem, to ona wyszła z inicjatywą. Teraz mi ta różnica już wcale nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 lat ? Toż to pedofilia ! Do przedszkola z nią a nie do łóżka ze starym bykiem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pfui !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekoniecznie, młoda też może być dojrzałą psychicznie osobą. Zresztą znasz ją najlepiej. Matka chyba obawia się tego, że szybko zechcesz mieć dzieci itd. , a że jej córka jeszcze młoda jest i nie zdąży skończyć studiów, znaleźć pracy itd. Ale proponuję skupić się na uczuciach. Jeśli ją kochasz i ona Ciebie i jeśli myślisz o niej poważnie- to proponuję porozmawiać z jej matką, że myślisz poważnie o jej córce, że będziesz ją wspierał w studiach, w znajdowaniu pracy itd. i że nie planujesz już natychmiast mieć dzieci. W końcu to chodzi o waszą miłość, to wy kiedyś będziecie tworzyć rodzinę, jeśli tak zechcecie, a nie jej matka. Jej matka już dokonała wyboru dla siebie, wychodząc za swojego męża. Ciekawe, czy ktoś go jej narzucił...Nie ma prawa wpływać na waszą miłość i wybory córki. A ty najgorsze co możesz zrobić, to zostawić ją dla tak zwanego "jej dobra". Bo czym jest to dobro? Tym, że np. związałaby się z kolesiem w jej wieku- jakimś nieodpowiedzialnym, niedojrzałym bucem, który by pił, zdradzał i ją bił? ... PS- mam 22 lata, a mój facet 27. Niedużo mniejsza różnica wieku niż u was. On mi super odpowiada i nigdy przenigdy nie zamieniłabym go na faceta w moim wieku, bo uważam, że tacy jeszcze niekoniecznie są dojrzali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie będzie Ci lepiej bo kochasz tą a nie inną a ona Ciebie. Może zapytaj się dziewczyny czy chciałaby młodszego od Ciebie bo matka to już wyboru nie ma o ile jest mężatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem polega na tym, ze pasujecie do siebie idealnie ty masz 29 lat?? a zachowujesz sie jak bys mial 17 psychicznie idealnie dobrana para mamusia nie ma racji :) ze starsza?? a ktora bedzie chciala kolejne dziecko "wychowywac"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie taka duża różnica między wami. Ale skoro nie pasujesz matce, to ja bym się nie pchała, gdzie mnie nie chcą. Kiedyś spotykałam się z chłopakiem, którego matka mnie nie cierpiała, to odpuściłam. Owszem, związek miałam z jej synem, ale tego się nie da tak oddzielić. Łatwo powiedzieć "przecież jesteś w związku z nią a nie jej mamusią" -jednak to będzie miało wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon 29
Jej brat początkowo traktował mnie z dystansem, nie dziwiłem się, bo na początku wszystko było „zwariowane”, pracuję z jego żoną i to ona właśnie nas „skumała”, tzn zapytała, czy nie poszedłbym z jej bratową na studniówkę, bo nie ma z kim pójść. Czemu nie pomyślałem, miło byłoby przypomnieć sobie licealne czasy i tak się zaczęło. Teraz mówimy do siebie szwagier/szwagrówka, spotykamy się prywatnie, urządzamy grila a tu taki tekst. Nie powiedziałem tego ani mojej, ani szwagrówce, muszę się zastanowić jak to rozegrać, nie mam zamiaru jej zostawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jest dziwne, że matka rozmawia z Tobą a nie ze swoją córką. Rozumiem,że kocha córkę i chce dla niej jak najlepiej ale nie powinna wtrącać się a jeżeli już musi to niech z córka porozmawia. Ja bym była wściekła na swoją matkę, że za moimi plecami omawia takie wątpliwości a nie ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon 29
Bo to już taki typ kobiety musi być, zauważyłem, że szwagrówka ją „toleruje”, nie wprowadziła się do nich, chociaż mają duży dom. Dlatego chyba z nią najpierw porozmawiam bo jak powiem mojej, to w porywie złości jeszcze spakuje manele i wprowadzi się do mnie – jest jeszcze bardzo spontaniczna i nic by mnie nie zdziwiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pooj****a mamuśka że się wtrąca. Miej ją w duupie i powiedz wszystko swojej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osiem lat to przecież żadna różnica, a będzie coraz lepiej, jak dziewczyna będzie nabierać lat. Ona 27 lat, ty 35 lat, to już będzie idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej jak on dojdzie do 100 a ona dopiero 92 bedzie miala, he, he, he ,he ,he !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść sobie, widać że to "toksyczna" rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty robiles do tej pory ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon 29
Powiedziałem jej, obiecała, że nie powie nic mamie, stwierdziła, że tak samo jak z bratem, o wszystkim ona chce decydować. Tylko co teraz, ona wymaga ode mnie, żebym coś wymyślił, w końcu jestem facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś w wieku do założenia rodziny. Bawisz się nią, czy traktujesz poważnie? Bo z opisu to ona jest niedojrzala, I może Cię puścić kantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A matka najlepiej zna swoją córkę. Szacun dla niej za tę rozmowę na osobnosci. Tu nie chodzi o Ciebie, chodzi o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Też tak to widzę. Autorze, tu nie chodzi o Ciebie, ale o nią. Matka najlepiej zna swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×