Macie czasem wrazenie ze wasze kolezanki są złośliwe?

Np moje to zalezy od dnia. Czasem powiedzą coś miłego, a czasem coś dosrają, może nie tak wprost, ale tak, że coś jest niezbyt miłe, ale zakamuflowane w stylu " no kiedyś byłaś szczuplejsza" itd. Nie chodzi mi o szczerość zwykla, ale czasem wyczuwam w nich nutke złośliwości choc sie kumplujemy. Macie tak czasem?

up

Nie tylko koleżanki. Mam wrażenie czasem, że ja też to potrafię nie gorzej niż one.

Ale zastanawiam się co nimi kieruje, ze coś takiego czasem powiedzą troche uszczypliwego :P Bo czasem jak maja dobry humor to są miłe, powiedza ,że wyglądam super, a czasem coś dosrają w podtekscie oczywiscie, może to nie są mega chamskie rzeczy, ale moim zdaniem uszczypliwe

A nie byłaś dawniej szczuplejsza? :P ;) One są szczere a nie złośliwe i po prostu stwierdzają fakt .

No właśnie wyobraź sobie, że nie byłam szczuplejsza bo ważę mniej wiecej tyle co kiedys :P To tylko przyklad zreszta...

Co one mają do stwiedzania faktu, niech na swoja d**e patrzą (nie jestem autorką dla jasności :P) Oczywiscie, ze taj, dlatego mam coraz mniej ochoty na kontakty z ludźmi, bo tak dokłądnie jest, zdarza sie, ze jest spoko, ale poza tym to często lecą jakieś uszczypliwości albo wywracanie gałami. Najgorsze jest to, ze ja taka być nie potrafię i zawsze nawet jak mam zły humor to jest dla ludzi miła i nie oceniam ich. Nie umiem tego zmienic i ma przerąbane mogę tylko tego słuchać...

A to mniej więcej to ile? ;) Nie oszukuj, że kiedyś mniej nie ważyłaś. Nie urodziłaś się z tą wagą, którą masz :D

No coś Ty urodziłam się ważąc właśnie 51 kg i tak jest do dzisiaj, serio nie słyszałaś o takich przypadkach ? :P

"Co one mają do stwiedzania faktu, niech na swoja d**e patrzą (nie jestem autorką dla jasności jezyk.gif )" To nie takie proste :( Poza tym lepiej widac cudzą niż własną :P

18.51 Pinokio też tak mówił i TEN.... mu urósł :O :P

18:53- No właśnie bo tak naprawdę to ja jestem Pinokiem, tylko nie mów nikomu ;) Tylko nie ma za bardzo mi co urosnąć bo jestem Pinokiem płci żeńskiej :P No chyba, że nos miałaś na mysli

Moje kolezanki tez sa zlosliwe ale ja to olewam

19.22 jasne, że nos miałam na myśli :)

19.25 moje też takie bywają ale.... zawsze kończy się śmiechem i dalej jesteśmy koleżankami ;)

Ja gdyby nie moje złośliwe koleżanki:) nie wzięłabym się za siebie;) Raz tak mi dogadały,że aż się rozpłakałam po powrocie do domu usiadłam i tak pomyślałam,że muszę coś zrobić ze sobą, włączyłam laptopa i analizowałam wiele for i tak zaciekawił mnie artykuł o African Mango http://szczupla-kobieta.pl ograniczyłam podjadanie a postawiłam na regularne posiłki;) plus spacer szybszym tempem z kijkami;) już 16kg mniej w 2 miesiące!

Oooo... tego to Ci koleżanki nie darują :D

Spadaj na drzewo z tym mango. Wciskaja wszędzie w forum te głupie reklamy produktów i myśla, że sa tacy sprytni, żałosne ćwoki!

Bo szczerość zawsze boli

To inteligentne uwagi czy typowe chamskie , prostackie ? :P