w jakim wieku zostawilyscie dziecko same na kilka minut?

By wyjsc np do sklepiku bezposrednio pod klatka? Minut 8-10?

2 miesiące..

w kazdym wystraczy włozyc dziecko do kojca

Ma 2,5. Ani razu.

Azor pilnuje, a ja ide na balety. Tesciowa niby jest, ale ona i tak jest glucha i slepa. Dziecko ma 3 miesiące, jeszcze nic się nie stało.

Taa.... a jak spadniesz ze schodów i stracisz przytomność, to dziecko będzie spokojnie na ciebie czekało?

Nie mam w domu schodow, bo uważam, że to niebezpieczne jest jest miec male dziecko i schody w domu.

na zabawy tez chodzę tam gdzie nie ma schodow, wgl nie chodzę tam gdzie są schody

Prędzej się zadławię połykaną tabletką i umrę na miejscu niż łamiąc nogę na schodku nie dam rady dotrzeć do dziecka lub wezwać pomocy. Doprawdy wkręcacie sobie bzdury i robicie z siebie niewolnice chorych wyobrażeń... A co do tematu, to ja zostawiałam córę samą gdy miała kilka miesięcy (nie pamiętam ile), potem na dłużej gdy była starsza. Owe dłużej to półtoragodzinne spacery z psami gdy dziecko spało (nigdy jej nie wychowywałam na matołka który ryczy bo mamy od razu nie zobaczył - zawsze po obudzeniu potrafiła zająć się sobą). Teraz córa ma prawie 7 lat i już od dość dawna zostaje sama gdy idę na przykład do sklepu.

W ostatnim zdaniu zabrakło wzmianki że chodzi o zostawanie samej nie tylko podczas snu.

Córka ma 4 lata. Zostawiam ją samą jak idę wyrzucić śmieci, albo wieszam pranie w piwnicy.

do tej, co zostawiala / zostawia dziecko samo podczas snu... oszalałas? na to chyba paragraf jakis jest. nie wolno zostawic dziecka bez opieki do prawnie okreslonej granicy wiekowej (rozna w zaleznosci od kraju). oczywiscie nalezy tez wlaczyc zdrowy rozsadek, ale w glowie mi sie nie miesci, jak mozna niemowle/ małe dziecko zostawic podczas snu i wyjsc z domu. a gdyby podczas snu sie zachlysnelo slina, czy przydusiło poduszka? a gdyby cos strasznego mu sie snilo, i zaczeło histerycznie plakac, szukajac ciebie? a gdyby wyjatkowo obudzilo sie juz po 5 min, a ciebie nie byloby przez nastepne pol godziny? skrajna nieodpowiedzialnosc, brak empatii i uczuc wyzszych. szkoda, ze tacy ludzie sa rodzicami.

na półtorej godziny wychodzilas Z PSAMI? np, psiarze to sa jednak psychole, co to zwierze wazniejsze od własnego dziecka. na półtorej godziny zostawic niemowle. to musi byc prowo.

22.10 dokladnie...

zgadzam sie to jest poyebane. Nie lubie psiarzy teraz jeszcze bardziej. Jakbym mając małe dziecko miała psa to będąc sama w czasie snu dziecka wyprowadzałabym psa z domu gdyby była konieczność tylko żeby sie odlał i zaraz piernikiem do domu. Jak dłuższy spacer z psem to tylko z dzieckiem we wózku albo zostawiłabym dziecko jak już domu by była druga osoba. Ty jesteś babo nienormalna. To podchodzi pod jakiś paragraf już. A już sam fakt że posiadasz wiecej niż jednego psa już mówi że jesteś psiarzem porypańcem już. Pies cholera ważniejszy niż dziecko. Ja p*****le. Ja bym cie zgłosiła gdzieś jakbym odkryła że dziecko małe zostaje na 1,5 godz samo w domu

Dziecko prawie 6 lat, tak do pol godz zostawiam czasami

a gdyby podczas snu sie zachlysnelo slina, czy przydusiło poduszka? xxx Równie dobrze może sie to stać w czasie, gdy wszyscy śpią. Pierwszy raz zostawiłam syna samego, gdy miał 9 miesięcy, bo wróciliśmy z wakacji i musiałam wnieść bagaże do mieszkania.