PODZIAŁ KOSZTÓW ZA PALIWO

Cześć. Jutro jadę do chłopaka. Jedziemy razem od razu gdy kończy zajęcia. On jeździ ze swoim kolegą co drugi tydzień samochodem.Jak jedzie ktoś z nimi to się jakoś tam dorzuca do paliwa. Pech chciał, ze tym razem będziemy jechać z jego kolegą samochodem. Mam się zapytać ile się dołożyć do paliwa? Czy założyć, że jako dziewczyna kolegi nie muszę?

Zapytaj ile chce za paliwo,jak poda sumę to rzuć go, oczywiście nie bezpośrednio, ale za niedługo. Jeśli jest normalny i mu zależy na Tobie,nie będzie chciał pieniędzy.

Jeśli jesteś feministką albo walczysz o równouprawnienie, to się dorzuć do paliwa.

Jeśli uważasz, że kobieta i mężczyźni są sobie równi, to się dołóż do paliwa.

Jeśli jesteś brzydka to się dorzuc. On będzie miał za co fundować rozrywki ładnej :-)

w ogole nie powinnas placic w koncu jestes jego dziewczyną... dziwne pytanie.

Zostawiła bym tą kwestie swojemu chłopakowi. Udawałabym niedomyślną :) Nawet nie pytaj ile za paliwo niech koledzy się rozliczają między sobą. A jak by chłopak później powiedział Ci, że masz się rozliczyć z nim za paliwo to zrób mu awanturę, albo mu podziękuj bo jak żydzi przy takich rzeczach to za chwile zaprosi Cie do kina i stojąc przy kasie zwróci się do Ciebie tymi słowami "Kupić Ci też bilet? " a wtedy oczy Ci się otworzą. Najlepsze to widziałam kiedyś w restauracji jak kelner przyniósł rachunek a para, która siedziała przy stoliku jednocześnie wyciągnęła swoje portfele i zaczęła grzebać i ściepe robić :) popłakałam się ze śmiechu....taki wstyd.

Coraz więcej takich chamów

Up

kobiety prawie zawsze wszędzie na sępa, a chcą być traktowane równo, ja prdl, żałosne