Zauważyłam jak ludzie są podatni na manipulacje, poprzez media, reklamy itd...

Miałam koleżankę z podstawówki, fajna dziewczyna, z pasjami, akurat w jej wypadku muzyczne pasję, dziadek nauczył ja grac na pianinie, podobno nauka muzyka w dzieciństwie, tez sprzyja rozumieniu zagadnien matematycznych, ona faktycznie świetna z matematyki była , ja z j. polskiego, wiec sie uzupełniałyśmy/ Kolezanki z ławki, ona w podstawówce, była mega zapuszczona jesli chodzi o wygląd , bo rodzice jakoś nie dbali o jej wygląd, włosy ciągle w kitce, te same ciuchy, uzywanie po kuzynce, cóż nie wygladała zbyt atrakcyjnie, może dlatego nie wiem. W czasie szkoły średniej zerwałam z nią kontakt, bo każda chodziła już chcąc nie chcąc do innej szkoły , a dzisiaj po latach ją spotkałam, bo wróciłam na stare smieci. Laska nie mówi o niczym innym jak o gwiazdach z pudelka, imponuje jej Natalia Siwiec, nie interesuje niczym innym niz wyglądem, uroda, jej zycie sie wokół tego kręci, ma na tym punkcie fioła, nie gra już na pianinie, nie ma żandych pasji, ktore wyrózniały by jaz tłumu, jest klonem innych klonów, jesli chodzi o wygląd i jest dość sztuczna, ale sama ocenia innych tylko wyglądzie, dla niej to najwazniejsza rzecz w zyciu, co sie stało, ze po latach z takiej fajnej wartosciowej dziewczyny zrobiła sie zwykła pusta dziunia?