Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To cholernie niesprawiedliwe,jak łatwo mają faceci a jak trudno kobiety

Polecane posty

Gość gość
15:04 cwaniaro, trudno żebym z nim zerwała przez telefon skoro w domu będzie dopiero za kilka godzin, a ja decyzję podjęłam dopiero wczoraj a dzisiaj się tym utwierdziłam po jego porannym zachowaniu. Co, zabronisz komuś jęczeć na forach? mylisz osoby i nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Ja ci nie bronię jeczeć gdzie chcesz, widać lubisz sie umartwiać skoro z uporem tkwisz przy facecie który nie zauważa ze jesteś. Mnie raczej socjologicznie i psychologicznie zastanawia jak wpadłas na pomysł wejścia w relację z facetem który mnie mówi, nie słucha, ma ciebie ostentacyjnie gdzieś....nie wiem jak ci sie udało w takim razie (i przede wszystkim po co?) wejść z nim w zwiazek, przekonać do małżeństwa, , zamieszkać z nim, itp. To trudne tak nie rozmawiając. a jesli od początku taki był to chyba jakoś te klimaty ciebie pociagały, bo inaczej nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorką. Cieszę się, że nie mam córki. Chłopakowi w życiu zawsze będzie łatwiej niż dziewczynie. Współczuję zmartwień w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:36 on na początku taki nie był, bardzo się starał, dużo rzeczy robiliśmy razem. Dlatego weszłam w ten związek. Potem w miarę upływu czasu coraz bardziej mnie zlewał. To tak trudno pojąć, że ktoś mnie złapał na lep, który schował po ślubie bo widać uznał, że skoro już mnie zdobył to może przestać się starać.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 14.04 . Droga koleżanko,jak sobie wychowałaś faceta tak masz. Jak od początku pokazałaś że na to i tamto mu pozwalasz to się chłop przyzwyczaił. Przykre,kobiety najpierw pozwolą na wszystko,dadzą sobie na głowe wejść a później mają pretensje do całego świata jaki to mąż zły. Skoro decydujecie się na bycie,zamieszkanie,założenie rodziny z danym facetem to jasno powinnyście przedstawić swoje zasady i warunki. Inaczej będzie z Wami robił co chciał.. Najpierw olewanie a potem tłuczenie i poniżanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 13.38 i naprawdę się wkurzył am bo juz ktoś założył ze mąż utrzymuje moja rodzinę a nawet mnie nie znasz i mojej sytuacji. Jak napisze ze dużo zarabiam i bez problemu utrzymuje się sama to mi pewnie nie uwierzysz bo oczywiście to niemożliwe żeby kobieta miała wysoki macierzyński i dobra prace. A co do wyglądu to w pierwszej ciąży przytyłam 12 kg w drugiej 13 kg i wróciłam do wagi początkowej ale skóra na brzuchu ppmarszczona jak flak i co mam zrobić? Rozstępów nie mam. Myślę nad plastyka ale to poważna operacja a facet nie ma takich zmartwień bo nie zachodzi w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mąż pracuje bo z czegoś musicie żyć i to on utrzymuje rodzinę ! Zastanówcie się nad tym źe facetom też nie jest lekko bo zasuwają w pracy by tylko Was zadowolić ,żeby utrzymać,zapewnić byt rodzinie. Oni też mają ciężko . A Wy i tak nie potraficie docenić. Pozdrawiam." hehe gdzie ty zyjesz? wiekszosc kobiet teraz zasuwa tak samo na rodzine jak faceci . Nie rozumiem takiego użalania sie nad facetem "bo biedny misiu chodzi do pracy "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak głupie baby godzą się na rodzenie dzieci jak królice to dobrze im, faceci winni jeszcze je w lać z rana aby równo cały dzień chodziły. Mądra kobieta siebie szanuje i nie pozwala z siebie robić królicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wypowiadajcie sie, dopoki nie macie dzieci. dzieci zmieniaja WSZYSTKO w zwiazku. przewaznie na gorsze. mowie to z autopsji i obserwacji wielu znajomych par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten mąż w tej pracy przynajmniej zje i w-y-s-r-a się w ciszy a nie w akompaniamencie płaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj *Witam, Ja uważam że to kobiety przesadzają,użalają się nad sobą bo ich mężowie nie w pełni sprawdzają się w tej roli. - Przepraszam bardzo, w jakiej roli? *Ja mam cudownego męża,który razem ze mną przeżywa ciążę. - No i? Przeżywa, bo to jest jego dziecko i się ciesz, bo takich facetów jest jak na lekarstwo. *Przed ciążą przeżywał ze mną każdy okres(miałam bolesne miesiączki). Potrafił się zwolnić z pracy o każdej porze gdy czehoś potrzebowałam,gdy mnie bolało. Jest dla mnie wsparciem w każdej sytuacji. - Taaa, ale kto cierpi. On, czy ty kretynko? Biedactwo tak ma ciężko, bo jego kobieta się zwija z bólu i z pracy ucieka. To raczej był dobry pretekst, żeby w robocie nie siedzieć, a i pracodawca pewnie aureolę posiada, bo to znosi. Ale to nic, że mnie boli, ważne, że facet się poświęca kupując mi nospę i głaszcząc po główce. *Was boli po prostu to że w mężu nie macie wsparcia. - Nie, ten watek nie jest o tym jak wielkie mamy wsparcie, tylko o tym, która płeć ma łatwiej w życiu. Durne pier/do/lenie o wsparciu, jakby kobieta nie miała obowiązku być wsparciem dla faceta. *Mąż pracuje bo z czegoś musicie żyć i to on utrzymuje rodzinę ! - Ha ha ha ha ha ha ha toś dowaliła! Teraz takie czasy, że z jednej wypłaty nie wyżyjesz. Jak myślisz dlaczego normalne kobiety się nie rozmnażają na potęgę? Bo się boją utraty pracy, bo budują swoją pozycję w pracy, bo gdyby nie ich praca to zęby w ścianę. *Zastanówcie się nad tym źe facetom też nie jest lekko bo zasuwają w pracy by tylko Was zadowolić ,żeby utrzymać,zapewnić byt rodzinie. Oni też mają ciężko . A Wy i tak nie potraficie docenić. - Napisałam wyżej, nie zapewniają bytu. Takich jest może 10%? Cała reszta ma pracujące żony, a te co nie pracują siedzą w mopsach, albo mają bogatych mężów,czy rodziców. Życia nie znasz. Przyjdź do jakiejkolwiek fabryki w przemyśle spożywczym, zobaczysz jak kobiety mają lekko. Budowa i kopalnia to przy tym pikuś. Prawda jest taka, że jakby nie kobiety (80% załogi), to by te fabryki padły i nie miałabyś co jeść. xxx Kobiety mają gorzej. Nie mogą sobie pozwolić jak już ktoś wyżej wspomniał na swobodę obyczajową, bo szmata. Mają miesiączkę, co życia niestety nie ułatwia. To one zachodzą w ciążę, która w większości przypadków niestety, ale niszczy organizm, czy ciało. To one w bólach rodzą i karmią. W pracy są wykorzystywane bardziej niż faceci, bo są szybsze i bardziej zorganizowane. W wielu miejscach pracy mają niższe zarobki na tym samym stanowisku. I wiele, wiele innych. Jestem kobietą, żoną, matką i trudno, muszę żyć z tym jaką mam płeć. Nic z tym nie zrobię mając kobiecą jaźń, tylko w*****a mnie fakt, że kobieta kobiety nie uszanuje, kiedy ta druga jest w ciąży, kiedy ta druga ciężko pracuje, bo jest synową, teściową itd. Bo co? Jesteśmy gorsze od facetów i trzeba swoje frustracje wyżyć na własnej płci? Jesteśmy takimi samymi ludźmi jak mężczyźni i przestańcie sobie pod tym względem umniejszać i wciskać kity innym, że pewnie masz dupiatego męża. Jak my się same nawzajem nie uszanujemy, nie uszanujemy własnej płci, bo mamy mimo wszystko i biologicznie i społecznie gorzej, to własny mąż też tego nie uszanuje nie mówiąc o pracodawcy, czy sąsiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niesprawiedliwosc z natury.facetowi jest latwo domagac sie ze chce miec trojke dzieci bo wszystkie gowna spadaja jedynie kobiecie na glowe.na czas ciazy odwraca sie plecami bo zona nie jest tak atrakcyjna, do szpitala pojedzie zobaczyc dziecko, nie spyta kobiety jak sie czuje "bo co sobie wyobraza, ciaza to nie choroba a porod musi bolec", a potem slowem sie nie odezwie jesli sprawa nie dotyczy dziecka czy spraw finansowych, socjalno-bytowych itp.dziecko popodrzuca w gore i nakupi drogich zabawek firmowek na wyrost (na ktore dziecko nawet nie spojrzy, za to lapnie za kolorowe opakowanie i tym sie bedzie bawic) ale nie przewinie, nie nakarmi i nie wstanie w nocy.jak sie urodzi chore/brzydkie, zupelnie sie nim nie zainteresuje."opieka nad dzieckiem to zajecie matki, musi ona zapomniec o rozrywkach-powie i wyparuje na narty czy koncert) do tego faceci nie maja pojecia jaki to raj nie miec ciotki i kazdego miesiaca wyjetego tygodnia z zyciorysu.Jako dziecko myslalam ze dziewczynki i kobiety maja lepiej, bo sa ladne,czyste, stroja sie, bawia lalkami (oczywiscie do pewnego wieku), maja wiecej rozumu i kultury,a chlopcy to uposledzone brudasy i smierdziele z nudnymi zolnierzykami, samochodami, pluciem i bekaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym ze czytalam gdzies artykul ze kobiety sa szczesliwsze dlatego ze maja gorzej bo doceniaja dobre rzeczy, maja mniejsze wymagania i poczucie wdziecznosci.faceci maja wiecej ale nie umieja sie z tego cieszyc ani odpowiednio korzystac, maja wymagania z kosmosu i wszystko im sie z gory nalezy.o ile kobieta sprzata i gotuje kazdego dnia i tylko slyszy krytyke ze mieso twarde czy inni maja czysciej w domu to facet liczy na pochwaly i podziekowania za to ze wyniosl smieci.jaka sprawiedliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×