Czy jest szansa na obniżenie alimentów ? Płacę naprawdę dużo.

Płacę na 13 letnią córkę 1500zł alimentów, a naprawdę nie sądzę żeby moja była dokładała drugie tyle, też wiem, ze rzadko kto placi aż tyle, zwykle to się zamyka w kwotach 500-700 zł wiec i tak place 3 razy wiecej niż to wynosi przecietna, a moja byla tez dużo zarabia, wiec nie rozumiem dlaczego to ja ponoszę 90% kosztów jej utrzymania ? Przeciez to też jej córka. Chciałbym zmniejszyć do normalnej sumy czyli 800-900zl. I na koniec tto nie jest tak ze mnie kocham córki i coś jej zaluje, ale chce żeby to sprawiedliwie wyglądało

Wow, naprawdę wysokie alimenty płacisz. Pewnie da się zniżyć, jeśli udowodnisz, że nie jesteś w stanie płacić tak wysokich. Skontaktuj się z adwokatem, idź po poradę i dowiesz się wszystkiego.

rzeczywiście płacisz dużo.kolega płaci 300 zł,drugi 400 .znajoma dostaje 600 na dwoje a druga 550 na jedno dziecko .po prostu twoja była zyje na twój koszt.

No nie wiem czy da się obniżyć, jeśli zarabiasz wystarczająco by tyle płacić to wątpię :/ Pewnie Twoja żona wykaże że tyle kosztuje utrzymanie. Tak jak jedna tu pisała że przecież facet musi płacić na wycieczki dziecka i swojej byłej żony :D I niedługo sfrustrowane rozwódki będą Cie obrażać że jak śmiesz o tym pomyśleć nawet.

Ojej,to znowu ty,co zmyslasz.Zadna nie pisala,ze facet musi placic na wycieczki jej i syna.Tylko,ze ona ponosi wysokie koszty,by dziecko zylo na podobnym jak przed rozwodem poziomie i,ze od lat nie wnosi o podwyzszenie,bo wie,ze ojca nie stac. Przez takie bajdury jak ty ostatni gosciu i plucie jadem topik zostal zgloszony do usunięcia. Do autora:pewnie duzo zarabiasz i te 1,5 tysiaka sa proporcjonalne do Twoich możliwości zarobkowych. Nie można tej kwoty odnosić do tych co płacą 300-500 zlotych,bo oni znacznie mniej zarabiają wiec placą nizsze te alimenty. A moze ona tę kwote wpłaca na jakieś konto dla córki czy polisę?A sama resztę wnosi w utrzymanie córki? Próbuj,jesli uznajesz,że to za duzo.Albo próbuj ugody z b.żoną,może da się domówić?

Masz kase to o co ci chodzi? Nie zajmujesz sie córka a to jest robota której byś nie chciał. Niech se ma jak cie stać przynajmniej nie biedują . Ty dajesz kase a matka opiekę i po co masz problem ? Czyżby nowa kobieta ?:-)

19:23 Dużo zarabia, więc to by było dziwne, jakby jeszcze miała żyć na mój koszt. 19:29 Z tego co wiem, alimenty muszą uwzględniać podstawowe potrzeby dziecka, koszulki za 300zł, czy sukienki za 500zł, czy jabłuszko za 4tys zł nie są niezbędnymi rzeczami dla niej, takie coś według mnie demoralizuje dziecko. Ona na nic tak naprawdę sobie nie zapracowała, więc nie rozumiem, dlaczego ma mieć dużo lepiej niż pozostałe osoby w jej wieku ?

gość dziś eh jaka jesteś bez mózgu znowu Ty? Dobrze wiesz ze nie pisałam o tej kobiecie... ale nie ciągle to samo by zrobić z siebie inaczej inteligentną. A topi został usunięty przez Ciebie bo nie umiałam pojąć tego ze ktoś może mieć inne zdanie. I za wszelką cenne chciałaś wmawiać ze facet ma płacić za wycieczki zagraniczne swojej eks z dzieckiem. I wszystkie Twoje komentarze w których mnie obrazalas zgłosiłam wiec usunęli. Przestań się odzywać i będzie po problemie. I znając Twój podły charakter dalej będziesz mi ublizać bo taka Twoja natura. Trzeba sobie podnieś sama ocenę. I oczywiście To Ty zaczęłaś temat pisząc nie na temat. Idź z kafe zrób to dla nas wszystkich.

20:39 Nie wiem czy tak dużo, są osoby, które więcej ode mnie zarabiają, moja była też zarabia dużo, jednak nie ponosi podobnych kosztów, jeżeli dokłada, to naprawdę niewiele. O żadnej polisie nic nie wspominała nigdy, więc wątpię. 21:26 Nawet jeżeli nowa kobieta, to nie sądzę, żeby to była twoja sprawa. Opiekę ? Co ty nazywasz opieką ? Ona w szkole, ta w pracy, później ta się uczy, ta może coś zrobi i nadal wraca do pracy, równie dobrze, to ja mogę ją dłużej widywać od niej.

gość dziś zdaje mi się ze to był komentarz autora postu.- Masz rację z tymi koszulkami i rozpieszczaniem. Co do wychowania możesz porozmawiać z żoną no ale pewnie nic to nie da :/ Widzisz najgorsze jest to ze Ty będziesz chciał zrobić dziecku prezent a nic nie będzie córki cieszyło lub będzie za mało kosztować.

Ona coś tam jej kupi drogiego i myśli, ze jest doskonałą matką na świecie. Nie sądzę, żeby rozmowa coś dała.

Idź do adwokata niech on napisze pisma żeby Twoja żona napisała koszt utrzymania dziecka. Co na co wydaje i ile itd. I z tym do sądu ze swoimi poglądami. Ze Tobie się nie podobają koszulki po 300 zł i wszystko co demoralizuje córkę. Przecież nie masz zabrany czy ograniczonych praw i tez decyzję sz o jej wychowaniu.

Może i decyduje o jej wychowaniu, ale nie mam prawa zabraniać rzeczywiście swojej byłej kupować takich rzeczy.

To jest właśnie głupie myślenie, że ex nawet na złości będzie dawać drogie prezenty. To niech ona kupuje ale za swoje pieniądze zarabia dobrze więc w czym problem. Ojciec moze niechęć do tej sprawy dokładać swojej ręki. Tak jak pisałam później żaden prezent nie będzie cieszył :/

czy córka nie chodzi czasem prywatnie na jakieś zajęcia dodatkowe czy język obcy?

Nie chodzi na żadne dodatkowe, tylko do prywatnej szkoły, co już uważam, ze jest głupotą.

Jesli dziecko mieszka pod matki opieka a ojciec osobno to sorry ale to facet powinien miec wiekszy wklad finansowy a nie 50/50.To jednak kobieta zajmuje sie na co dzien dzieckiem,pierE ,sprzata,prasuje,chidzi na zakupy,odrabia lekcje,wyciera nis,zabawia dziecko,itd.To tez ciezka praca dla dziecka ktorej ojciec nie ponosi.

jasne - powinna chodzić z plebsem do zwykłej szkoły i ubierać się w lumpeksie - po co jej nowe buty i sukienki - jak się dobrze pogrzebie to można całkiem fajne łachy po 2 zł znaleźć, prawda? jeść też może placki ziemniaczane i kanapki z pasztetową - inne dzieci tak jedzą i żyją! i nie powinna dostawać żadnych prezentów ani zabawek - bo się jej w tyłku poprzewraca 300 zł miesiąc to aż nadto co powinieneś na nią dawać

Moja była akurat pracami domowymi się brzydzi, więc proszę cię nie generalizuj jej tak, że ona coś przy niej robi. Kupi jej drogi prezent i twierdzi, ze jest najlepszą matką na świecie i się wszędzie musi tym pochwalić. Wcale dużo więcej czasu ona z nią nie spędza.

22:22 Ty weź nie odwracaj kota ogonem, bo ja o niczym takim nie pisałem. Skrajności nie są dobre w żadną stronę.

PS.do 21:49, że masz rozdwojoną jazń i mnie z kimś mylisz,ubliżasz,to Twoj problem. A,że zmyslasz tak wcześniej,jak i dziś,to powiem ci,że wątek został zgloszony do usunięcia 18 maja i nie przez ciebie. Poza tym -niestety-jest wciąż i nie ma żadnych usunięć wpisów ! bajery nienawisc***isz dalej,ale nie wypowiadaj się za wszystkich kafeterian,co? Robisz dokladnie to samo co tam-piszesz nie na temat.Czlowiek zadał pytanie a ty komencik z nieprawdami miast być z odpowiedzia w temacie.

Wiesz takie wypowiedzi jak ta za 22 22 będzie więcej. Bo się tutaj takie medy biedne ex plataja i tylko bu d***bac komuś. Nie przejmuj się ignoruj. To są wariatki i zaczną Cię wyzywać.

A co ty możesz wiedzieć na temat ich relacji jak z nimi nie mieszkasz? Matka podporządkowuje swoje życie pod dziecko. Nie może sobie pozwolić na wyjazd nad wode,ognisko ze znajomymi czy basen. Wszedzie musi targać je ze sobą chyba że zrezygnuje z życia i jest robotem jak większość matek

22:32 Tyle lat z nią mieszkałem i serio myślisz, że nic nie wiem ? Rzeczywiście wysyłając córkę do szkoły, musi ją wszędzie targać, a ona pracując nie wiadomo ile się niby nią zajmuje ? To jest pracoholiczka.

22 32 targac? Z******te podejście... dziecko jest radością i potrzebuje miłości. A nie tego by matka spędzanie z dzieckiem czasu nazywała targaniem

gość dziś tak jak pisałam.... eh... i zauważ że to Ty teraz piszesz nie na temat jak juz wspomniałam o tym w ostatnim komentarzy skierowanym do Ciebie. Nie odzywaj się! Została zgłoszony prze ze mnie ale trudno by do Ciebie coś doszło.

22'20,matka przede wszystkim jest całą dobę.Glupi powod,że jest w pracy,ta w szkole,gdzie ta opieka?no właśnie JEST a nie bywa w domu z dzieckiem. Wejdż na jakiekolwiek porady i zobacz ile kosztuje calodobowa niania ,która poprowadzi dom,bo mama np zachorowala,jest w szpitalu,w sanatorium,na wczasach. Nie,ona nie może,za to ojcowie hulaj dusza,piekła nie ma,przekaz raz na m-c wysłany,nowe zycie,mozna robic co się rzywnie podoba. Wystarczy by przez jeden miesiac tata mial dziecko,wtedy by wiedział jakie sa tego koszty materialne i niematerialne.

22"24,juz mi się nie chce z toba rozmawiać.Rozwalisz tymi komentarzami kolejny topik. A zgloszenie było po południu,na tysiac procent nie ty.Wystarczy wejść i sprawdzic a nie bajdurzyć i ublizać . Dobranoc.

22"24,juz mi się nie chce z toba rozmawiać.Rozwalisz tymi komentarzami kolejny topik. A zgloszenie było po południu,na tysiac procent nie ty.Wystarczy wejść i sprawdzic a nie bajdurzyć i ublizać . Dobranoc.

gość dziś Moja była akurat pracami domowymi się brzydzi, więc proszę cię nie generalizuj jej tak, że ona coś przy niej robi. Kupi jej drogi prezent i twierdzi, ze jest najlepszą matką na świecie i się wszędzie musi tym pochwalić. Wcale dużo więcej czasu ona z nią nie spędza. xxx to kto dziecku gotuje, pierze, prasuje, sprząta, robi zakupy? kto się dzieckiem opiekuje kiedy jest chore? krasnoludki? no bo ty przecież nie, prawda?