kobiety to ze macie faceta

to nie znaczy ze macie chodzic po ulicy jak zakonnice. Troche usmiechu na twarzy. Ostatnio mialem taka sytuacje, sasiadka z bloku , ktora ma faceta to chyba boi sie spojzec na kogo kolwiek z obawy przed facetemze ja nakryje,a przeciez pogoda jest ladna, cieplo i wgl , aniektore kobiety co maja faceta tosie zachowuja jak wystraszone myszy. Kobieta powinna byc usmiechnietaa nie chodzic jak mruk

Kiedyś spytałem jakąś przypadkową dziewczynę która jest godzina. Odpowiedziała mi że ma chłopaka.

To troche zniewolenie :D

Ja nie mam faceta, za to mam 75843135 zmartwień, to mogę chodzić jak mruk.

gosc 00.22 widzisz te tepe laski sa takie ze glupie pytanie czy jakis zart jest dla nich podrywem

0:26 To od lizania im d**y ciągle przez facetów i nie tylko. Przewartościowywanie ich.

kazdy ma jakies zmarwienia.Ale mloda dzieczwyna ma prace, jej maz tez, mieszkaja razem , kazdy ma swoj samochod to ja nie wiem czym ona z tak sie martwi

Pewnie chciała cię jak najszybciej spławić :)

czest ja widze i ona zawsze tak samo wyglada, z nikim nie gada z tego co zauwazylem, taki ,, trumniak''. ladna jest ale co z tego jak smutna wiecznie

ja unikam wszystkich sąsiadów bo sąsiedzi to plociuchy,tylko czekają na okazje,uśmiecham się tylko do dwóch pobocznych sąsiadów co obok mnie drzwi mają,bo wyczułam że są kulturalni i nie będą mnie zaczepiać :-)

i jak idę to jestem mruk :-) ale to złudzenie ,nie martw się ,najlepiej gap się w niebo ,co Cię obchodzi mina innych plociuro męska :-)

i to jest paradox, skoro mają regularne stosunki to powinny wyglądać kwitnaco a nie jak niedopchane rury. ja jak miałam regularne stosunki to chodziłam z uśmiechnięta micha. jak zabrakło chłopa to jakiś smutek wewnętrzny mnie ogarnął. może chłop jej w łóżku nie dogadza i przez to.

ha ha ha ha ha