Osoby samotne co porabiacie dzisiaj..:(

Która kotka mnie pogłaska :)?

Ja zaraz idę na rower, potem prysznic, a potem seriale i spanie :-)

marudzicie wy samotne spokojne kobitki a ja właśnie takiej szukam i ni cholery nie mogę znależć

jaka znowu nadwaga? :-D

Mam tak samo smutne życie. Bez znajomych i przyjaciół :(

Nie wyobrażam sobie siedzieć sama w wolny weekend mając chłopaka...

A odważyłabyś się bardziej ze mną poznać wymiana fotek na mejla czy coś?

A no niestety znowu nadwaga w tamtym roku schudłam 13 kilogramów ,a do teraz wszystko wróciło także nawet nie dziwię się ,że jestem sama jednak smutno...

Mój pierwszy dzień matki, byly zabrał syna a ja snuje sie po domu. Miałam położyć sie spać ale jakos depresyjnie u mnie

A ja sie ciesze ze jestem sama ;) do kosciola nie poszlam bo tam pokaz mody z wiara juz od lat kosciol ma niewiele wspolnego. Wstalam o 11:45 teraz roboe obiad, zjem i ide na rower ;) nadwagi nie mam bo duzo pracuje i sporo sie ruszam.wieczorem poczytam ksiazke ;)

Autorko a ile masz lat ?

nawet nie wiem jak to jest być ze szczupłą kobietą , moje kochanki zawsze miały więcej ciałka i mi to pasuje

Dlatego chyba s i e z nim rozstane.

Ja mam 17 l tez samotna wlasnie wrocilam ze spaceru, siedze sobie i przegladam kafe... Moze jest tu ktos w moim wieku?

Tu autorka 30 lat w sierpniu :/

Ja właśnie skończyłem swoją aktywność fizyczną żeby się w domu nie zanudzić :) Czym się obecnie zajmujesz? Nie masz znajomych nawet w pracy? Ogólnie powiem ci tak, zachowywałem się podobnie jak ty parę lat temu gdy miałem spory dołek, pewnie grubsza depresja ale do specjalistów nie chodziłem bo to i tak zależało tylko ode mnie czy wezmę się za siebie czy nie. Byłaś na pogrzebie młodszej osoby nie dało ci to do myślenia? Że ty masz okazję żyć i w taki sposób ją marnujesz?

kotarba chyba nigdy w wyrku nie był z 30stką ...

Czym tu się przejmować? Że jest się samemu? Pomyśl pozytywami: nikt Cię nie budzi, nie marudzi, nie brudzi jak prosiak, nie ogranicza czasu, nie męczy swoją osobą i tysiąc innych pozytywów x to, ze ty uwazasz te rzeczy za pozytywy nie znaczy, ze jest to prawda jedna i jedyna i , ze dla innych to samo jest pozytywem. Jezeli ktos nigdy nie byl przez nikogo budzony to nie moze nawet wiedziec czy to pozytyw czy negatyw. Jezeli ktos byl kiedys budzony przez kogos, a teraz jest samotny to o ile jest zdrowy na rozumie to brakuje mu tego i jest dla niego negatywem to, ze teraz nikt mu nie zawraca du/py. Jezeli dla ciebie jest to takie wspaniale, ze latasz innym kolo du/py i dla nikogo nie istniejesz to twoja sprawa, ale nie wmawiaj ludzia, ze maja cieszyc sie z czegos, czego nikt nie chce w swoim zyciu- gnicia i wegetowania kazdego dnia w samotnosci. Pij sobie te kawy w kawiarniach i patrz jak zycie przemija, ciekawe ile jeszcze bedziesz taka "zadowolona"

Jezeli ktos zachwala uroki i pozytywy samotnosci swiadczy to tylko o tym, ze nie zaznal on nigdy prawdziwej samotnosci i nawet nie wie o czym mowi. Ludzie czesto myla pojecia, ktos tam ma disyc ludzi w okolo, wiec chce pobyc troche sam, by od nich odpoczac, swiadczy to wiec o tym, ze wrecz przeciwnie nie jest osoba samotna, a oblegana przez ludzi. Moze byc tez osoba, ktora miala to szczescie zaznac zycia z druga osoba, ale cos im nie wyszlo i teraz chce pobyc sama, dlatego wychwala jak to fajnie budzic sie samemu. Nie wie co to znaczy, gdy cale zycie jest sie samemu i jedyne o czym mysli to choc jeden raz obudzic sie kolo kochanej osoby. Jedno jest pewne, ci co wyisuja pozytywy samotnosci nigdy jej nie zaznali, a jedynie swiadomie daza by byc samemu, to 2 zupelnie rozne sprawy

Ja wiele rzeczy nie mogę zmienić chociażby pracy sama mieszkam muszę mieć na utrzymanie nie mogę sobie pozwolić na szukanie co chwilę innej pracy ,a niestety mam ciężką staram się powoli coś zmienić nadrabiam wykształcenie ale to powolny proces.Ile można czytać ile można się uczyć w końcu przychodzi chwila ,że trzeba odpocząć i jest się samemu. Mam też kłopoty z pieniędzmi ponieważ wpadłam w długi wiem moja wina ale martwię się tym :(Mogę pojechać na rower ale to nic nie da pojeździć chwilę i znowu do domu . W związku już byłam kilkuletnim ,a teraz nic nie wychodzi ...

Czym się zajmuję ? Pracuje jako pomoc domowa i niania z tego wynika,że nie mam znajomych z pracy . Chciałabym zmienić pracę ale będę mniej zarabiać i boję się czy w ogóle znajdę inna pracę. Mam koleżankę ,z którą mam kontakt,która ma męża i dzisiaj pojechali gdzieś zresztą to nic dziwnego bo ludzie ,którzy mają rodziny mają swoje życie.Pozostałe koleżanki porozrzucane w różnych częściach Polski. Nie jestem z tych osób ,które chodzą po barach same i poznają osoby .Byłam kiedyś sama w barze i czułam się jak idiotka taka już jestem...

Mam 20 lat i też jestem sama :(

Przestałam się dziś odzywać do faceta z powodu, że olal mnie w tak piękny dzień, czy przesadzilam?