Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bang My Hands

Wasz stosunek do wiary i Kościoła?

Polecane posty

Gość Bang My Hands

Jeśli w zlym miejscu dodalam post to sorki, ale to mój pierwszy wpis. Wierzycie w Boga? Co myślicie o Kościele, zbyt wierzących katolikach, o zmuszaniu do wiary i o calej tej chrześcijańskiej religii?? Pytam, bo jestem agnostyczką albo blisko mi do ateizmu, nienawidzę Kosciola i zbyt wierzacych (jak moja rodzina, ktora mnie zmusza do wiary). Uwaga to nie jest kolejny nastoletni bunt (mam 16 lat) proszę o odpowiedzi w miarę normalne a ocenianie i chamskie odzywki możecie zachować dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzisz Kościoła i wierzących, bo jesteś nietolerancyjna jak całe lewactwo, które - żeby było śmieszniej - tolerancję ma na sztandarach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam vis a vis kościoła i ta instytucja mnie wkurfia np teraz się drą ,dzwonią i robia ogólnie straszny haos. Parking pod blokiem jest tak zastawiony że straż miejska ma niezłe łowy. Do wiary -jakiejkolwiek i miejsc czci tej wiary nie mam nic ,sa mi obojetne o ile mi nie przeszkadzają /patrz wyżej/ i o ile ich przedstawiciele nie próbuja mnie za wszelka cenę nawracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem żadnym lewakiem i nie wierze w boga ani w życie pozagrobowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wiara też nie interesuje. Nic mi do tego kto w co wierzy, ale nie dam sobie narzucić katolickich nakazów. Ja wierzę w siebie i to mi wystarczy. A kościoły powinny być utrzymywane tylko z datkow wierzących. Ja z tymi instytucjami nie chcę mieć nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bang My Hands
Dobra podszywki tez sobie darujcie. Nie chodzi o to, ze jestem nietolerancyjna tylko o to, ze ich nienawidzę tak samo jak oni ateistów. Skoro ateiści to zlo wiec chrzescijanie którzy są nietolerancyjni to dobro. Ze pomodlą sie i jest dobrze? Nie wazne co robisz tylko wazne żeby sie moglic i będzie ok. Takie odnosze wrażenie bo jak patrze na nich wszystkich to są ślepo zapatrzeni tylko nie w to co potrzeba... Ps, jak ktoś chce się podszywać to niech nauczy sie pisać i robi to dobrze - taka moja rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×