Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jan45

nieszczęsliwie zakochana

Polecane posty

Gość jan45

Witam! :) Mam problem a mianowicie podoba mi sie koleżanka która jest nieszcześliwie zakochana. On ma dziewczyne, nie chce jej a ona dalej go kocha i walczy.. tak już 2 rok. Czy macie dziewczyny jakies sposoby, lub same przeżyłyście podobną sytuacje żeby ją "odbić"? Kiedys zanim dowiedziałem sie ze jest zakochana mielismy bardzo dobry kontakt, powiedziałem co czuje i wszystko runęło tzn teraz trzyma mnie na dystans w kwestiach gdzie mogłbym poczarować - kawy etc Powinienem ją odpuścic czy jest nadzieja? Normalnie dałbym sobie od razu siana ale to chyba ta jedyna o którą warto walczyc.. Może powiedzieć wprost ze bycie kolega mi nie wystarcza i musze zniknąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się poddasz to już przegrałeś :) ... x osobiście Ci powiem, że dla mnie żadna walka faceta się nie liczy, jeżeli facet mi się nie podoba :) po prostu musi być to coś od samego początku, wtedy walka faceta ma sens :) jeżeli jednak walczy o mnie facet, który mi się nie podoba, to może na głowie stawać, pałace budować i nic u mnie nie zdziała. Tak więc, gdybym to ja była na miejscu tej kobiety, to nie miałbyś szans. Ale ponieważ to nie ja jestem na jej miejscu, a natura kobieca jest przewrotna i wyroki Najwyższego niezbadane to walcz tak, żeby potem nie żałować, że nie zrobiłeś wszystkiego, co było w mocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to też zależy jak długo ją znasz, ile razy się spotkaliście itd. Osobiście znam przypadki, że od przyjaźni zrodziła się miłość po długim czasie. Ale rozumiem też ją- pewnie czułaby się, jakby "zdradzała" swoje uczucia, tak szybko zapominając o tamtym. Na Twoim miejscu byłabym przy niej, stopniowo coraz więcej czasu z nią spędzała, zabawne rozmowy, wycieczki itd. Może w końcu dostrzeże, jak jest z Tobą fajnie. Zwłaszcza jak lepiej CIę pozna. Jak mówisz, że to ta jedyna, to zawsze warto walczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co tu walczyć skoro ona nic nie czuje Miłość jest albo nie, ze zwiazkow na siłę gowno wychodzi A potem żal po latach ze jak to zakochała się w innym , ze mówi ze nie kochała itd !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×