Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak czujecie sie ze swiadomoscia ze kiedys umrzecie

Polecane posty

Gość gość

myslicie o tym, jak bedzie wygladac wasza smierc, ze nie bedzie tu i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle o tym, liczę sobie nawet ile lat mi jeszcze zostało, jak to szybko może minąć... boję się śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez lata leca strasznie szybko :/ i mysle po co to wszystko, czuje sie jakbym zblizala sie do smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy umrze niestety, babcia mówiła że to jedyna sprawiedliwość na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak możesz liczyć lata? ile Ci zostało? jaki sobie wyliczyłaś wiek? ja dużo myślę o śmierci, od czasu śmierci moich rodziców bardzo dużo. Świadomość nieuchronnej śmierci i co gorsza dla mnie niespodziewanej powoduje stany smutku, pesymizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez niedawno umarl ktos bliski... zaluje, ze nie spedzilismy wiecej czasu, moglam byc milsza, moglam powiedziec wiecej cieplych slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na przykład liczę sobie że pewnie pożyję do 65-68 jak dobrze pójdzie (przy naszych obecnych chorobach i stylu życia to jest to dobry wynik), czyli jak mam prawie 30 to jeszcze tylke samo życia przede mną, plus jeszcze kilka latek i do piachu... boję się tego, strasznie się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mam doła jak kończę czytać jakąś biografię, która kończy sie smiercią bohatera. wtedy przebrnięcie przez te ost. strony zajmuje mi nieporównywalnie dłużej czasu niż gdy czytam o losach żywych. każdy sie boi. chyba najbardziej cierpienia ewentualnego, myśli na co to całe życie jest, po co, skoro i tak do doła, że ten czas tak szybko leci i w ogóle. i ze przyjdzie spędzić starość w samotności i chorobie pewnie. i że potem nie ma nic, null, zero. koniec balu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czego się bać, lepiej sobie brać z życia garściami i nie przejmować się tym, czego się nie uniknie. będzie coś po śmierci? no dobrze, kolejne wyzwanie. nic nie będzie? no trudno, już mnie to nie będzie obchodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio mi zabili sąsiada młody chłopak niespodziewanie zadzgany nożem od tej pory boje się ze ja albo ktoś mi bliski zginie tak niespodziewanie ogólnie śmierć to goowno ale mam nadzieje ze cos jest po niej jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteśmy na ziemi milisekunde w porównaniu do wieczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj nawet o tym myslalam. To chyba jedyna pewna rzecz w zyciu. Kazdy boi sie smierci chyba tylko glupi mowi ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem przerażona. Dwa miesiące temu wykryto u mnie glejaka, jestem w trakcie leczenia. Mam 24 lata, wiem że więcej niż dwa lata nie pozyje. Ta myśl mnie paraliżuje :( W sumie rozpacz i nieumiejętność pogodzenia się z tym powoduje że już w nic nie wierzę a takim osobą ciężej przygotować się na odejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie życie szybko zleci a ci idioci na ziemi uganiają się za majątkiem, a najgorzej jak jeszcze dorabiają się kosztem innych okradając ich, takich ludzi to bym rozstrzelała przed własną śmiercią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:42 Wyjdziesz z tego tylko musisz walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam czuję się dobrze. A co to ja pierwszy, albo ostatni? I wcale nie muszę szukać pociechy w religii i gadce o życiu wiecznym. Ważniejsze jest jak będą mnie pamiętać ci, którzy zostaną, niż co powie jakiś chłop w sukience. A jak dzieci i znajomi też wymrą to po prostu zniknę w pyle historii i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z każdym dniem bliżej domu. Życie jest jak podróż pociągiem. Wsiadasz po to, żeby wysiąść, a nie żeby w nim zostać. Śmierć to nie koniec tylko początek lepszego życia. Możecie bać się bólu, ale przecież już go doświadczacie. X Do osoby, która umiera: Nie masz czego się bać. Zaprzyjaźnij się z Bogiem i zaufaj Mu. Możesz zajrzeć na stronę Pierzchalskiego i tam poszukać wyciszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej sie boje ze obudze sie w trumnie:-( przerą bane:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- a zdarza się tak niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już lepsza jest kremacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze to nastapi i nie robie sobie z tego zadnych problemow:)))Bo to Pan Bog decyduje kiedy odejde i wlasnie dlatego nie mam zadnych obaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Czasem chowają ludzi z telefonem w trumnie. Oglądał ktoś może film "pogrzebany"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie co mnie bardzo pociesza to... to ..ze nie wiem kiedy i gdzie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge sie doczekac. Oczywiscie boje sie co to bedzie, ale czekam jak na prezent z duza niespodzianka. Uwazam, ze tu jestesmy za kare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też czekam. Nie czuję się tu zadomowiona ani trochę. Życie to dla mnie zadanie do wykonania, niezbyt chciane, niezbyt udane, na szczęście leci dość szybko. Ja też liczę lata, tylko myślę, że pożyję z 80, a więc jestem prawie w połowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oglądałam :) X Teraz to raczej mało prawdopodobne. Po 3 dniach chyba już nikt nie wstał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję sie śmierci i to bardzo.. mój strach napędza fakt ze jestem chora na chorobę która nieleczona w przyszłości skutkuje groznym powiklaniem albo rakiem. Nie mogę jej leczyć bo jedyne leki które są stosowane w jej leczeniu rozwalaja mi serce i wywołują depresję z która już dwa razy walczyłam. Chorobę tą mam m. in. przez środki przeciwbólowe i bulimie na która chorowalam czyli na własne życzenie zalatwilam sobie odroczony wyrok śmierci. Jeśli dożyję 40 to będę szczęśliwa :( na codzień staram się o tym nie myśleć ale ostatnio umierał znajomy rodziców chory na raka który jest następstwem mojej choroby i zaczęłam znowu rozkminiac to wszystko.. ludzie uważajcie z braniem ibupromu itd bo to was zabije.. ja brałam jedynie na bardzo bolesne miesiączki z którymi nawet ginekolog nie umiał mi pomóc i teraz mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego Ty się boisz? Tego, że trafisz do świata bez bólu gdzie wszystko będzie idealne? W raju nie jest nudno. Pomyśl o swoich marzeniach i uświadom sobie, że to co jest po śmierci jest x razy lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×