Masz siwe włosy i brzuszek

ma brazowa dziure w odwloku

Chamidła jestescie Niech sobie ma.

błękitnooki, czy Ty jesteś chociaż trochę romantykiem? czy lubisz zamknąć oczy, wystawić twarz do słońca i wdychać zapachy lata, trawy, wiosennego deszczu?

ja lubię. I chciałabym żeby kiedyś on był obok mnie w takiej chwili.

żeby mnie przytulił i powiedział, że czekał na tę chwilę.

i żeby nigdzie się nie spieszył i umiał przy mnie milczeć.

on chyba taki jest. Jego obecność wprowadza spokój w moje serce.

będąc w jego obecności, czuję jakbym się relaksowała. jakby smutki ulatywały.

wszystko jest takie nierealne i nigdy się nie spełni..

Op

mam problemy, spore problemy. mogę kiedyś odejść nagle, bez pożegnania... on nie zdąży mi powiedzieć co czuł, gdy byłam blisko. ja nie zdążę się pożegnać. życie.

może kiedyś zapłacze wspominając mnie, a może nie... ja sie już tego nie dowiem.

nie gniewaj się za tę dzisiejszą nostalgię. takie jest życie. dla Ciebie błękitnooki

dla Ciebie piękna

tak piękna, jestem, aż za bardzo, zresztą widzisz po trzech dedykowanych przeze mnie piosenkach, Ona lubi muzykę, wiem, nie wiem tylko czy taką też, wręcz naiwniakiem można by powiedzieć, jak mogłem tak długo pogrążać się w złudzeniach, ale zaczynam walczyć, z własną obsesją i paranoją :-(

zapachy tak, lata wiosny jesieni i zimy, mam swoje miejsca do których uciekam raz na jakiś czas, o każdej porze roku, mam też takie które pozwolą mi uciec ostatecznie gdy o tym zdecyduję, i też zamykam często oczy pomimo że nie śpię, a o swoich pragnieniach nie będę już pisał, nigdy więcej

błękitnooki, żal mi serce dziś ściska i nie umiem Ciebie pocieszyć. masz taką smutną minkę. nie mam dowodów na to, że on coś czuje, to boli

wiesz piękna, nie chcę nawet żeby ktoś mnie pocieszał, za własną głupotę trzeba kiedyś zapłacić, jestem na to przygotowany

może to lepsza metoda, nie pisać o pragnieniach. może wtedy szybciej się zapomina. błękitnooki boję się, że nie zdążę powiedzieć jemu jak bardzo jest ważny w moim życiu

nie rozumiem, co znaczy nie zdążę?

:o

to co napisałam wcześniej. mam problemy. zdrowotne. i chyba cholernie dużo szczęscia w tym. mogło już mnie nie być, ale jestem. ale pewnego dnia mogę nie mieć szczęścia i zniknąć na zawsze. wtedy nie zdążę...

no, to postaw wszystko na jedną kartę jeśli nie masz wątpliwości i wyznaj mu to co czujesz, nic mądrzejszego Ci chyba nie doradzę

tak z grubej rury? :) już to widzę, jak mówię. nawet nie wiedziałabym jak zacząć.

chciałabym a boję się?? no to pisz dalej tu ze mną, piękna, chcesz, wyślę Ci serduszko

mam wirtualnego wielbiciela ;)

no, dobre i to :-)

Dla K. błękitnookiego [ usta]

tak, chciałabym, a się boję. to jak skok głową w dół w przepaść.