Gość gość Napisano Maj 28, 2016 koleś przestaje się kryć z tym że mu się podobam, ja nie czuje chemii i raczej nic z tego nie będzie jest przystojny, problem w tym że nasza wspólna szefowa za nim lata od dawna, nadskakuje mu jak może chyba się w nim podkochuje koleś wydaje się tego nie zauważać, między mną a szefową i tak jest kiepsko nie traktuje mnie najlepiej i cholernie się boję że ona zauważy że ten koleś na mnie leci i się odegra na mnie :( już atmosfera jest gęsta bo z jakiegoś powodu ona mnie trawi :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach