Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Studzia

...

Polecane posty

Gość gość
miałem gorsze od ciebie nadal je mam ty chociaz pracujesz masz kase ja nie mam nic i raczej jedyne co bede mial to smierc w meczarniach samotnosci albo samobojstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jest śliczna. Wrzuć zdjęcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie nie potrafie juz tak mnie zjeebali jestem 100 razy wieksza kaleka niz ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze mi tez ktos pomoze da siłe motywacje, nakierunkuje na starcie. Modlę się często o to Pan Bóg postawil mi kogos takiego na mojej drodze lub by pomogl mi w jakikolwiek inny sposob. Ciesze sie ze Tobie sie udaje, moze mi kiedys tez sie uda.. trzymaj sie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeklinając fakt i poznania, przeklinasz de facto fakt swojego istnienia. Można i tak. Ale do czego to prowadzi? Do samozniszczenia. Wychodzenie z takiego syfu, to praca na całe życie. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
errata Przeklinając fakt ICH poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze, że się bałaś, bo moja córka się nie bała i w wieku 15 lat przyniosła mi na wychowywanie bachora, gdzie sama nie mam za co zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam www.iza.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studzia dziś Ja nigdy z tego nie wyjdę. Moja osobowość ukształtowała się na tym piekielnym tle. Do mniej wiecej 15 r. ż. bałam się matki... 10 lat juz się jej nie boję. x Czyli sama sobie zaprzeczasz. Jest postęp. Bałaś się i już się nie boisz. Nigdy nie wyjdziesz z siebie i swojej historii życia. Natomiast z konkretnych nawyków, zachowań, lęków (jak lęk przed matką), punktów widzenia możesz wyjść. Ale to jest proces rozpisany na lata, tak jak wyjście z lęku wobec matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×