Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak smakołyków w domu

Polecane posty

Gość gość

Jak zmienć : jest mi bliski dom/gospodarstwo, gdzie nie ma smakołyków. Tzn. nie mówię o słodyczach, ale o wymyslniejszych potrawch. jedzą głównie kanapki na śniadanie i kolacje, na obiad ziemniaki, mięso i ogórek/surówka z ka[usty/buraczki. Nie jadają sałatek, koktajli mlecznych, ciast. Jak im podpowiedzić, co zmienić? Para emerytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty chcesz komus na siłe zmieniać. Jedza to co lubia a nie to co ty lubisz. Im tak odpowiada,moze nie lubia jakiś tam koktaili mlecznych. W ogole to napisz jakis po polsku,a nie połsłówkami. Mueszkasz tam,służącą tam jestes czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem synową, często ich odwiedzamy. Jadają najtanszy, pompowany chleb biały. Wędlinę taką "ekonomiczną". Na sniadanie i kolacje tylko kanapki z tego chleba i wędliny pompowanej wodą. Żadnych sałatek, kasz, dobrego mięsa (tylko indyk/kurczak), kupują gotowe mięso mielone. Ser - wyrób seropodobny. Jak im podpowiedziec, ze teraz ciemny chleb jest dobry i dużo zdrowszy, że warto zainwestować w dobrą wędlinę (albo samemu zrobić), żeby spróbowali dobrego sera (chociazby Bursztynka)? Jak im pokazać, ze sałatki są ok - np. do śniadania/kolacji? Brak deserów jakichkolwiek (nie ma ani zdrowych, ani niezdrowych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz jakie maja emerytury,jakie wydatki,moze sporo kasy na leki wydają. Do tej pory zyja i nic im nie jest to teraz to niby zdrowie ani im nie zaszkodzi ani nie pomoże. Z takimi d/u/p/errlami jak ty wymyslasz to jest troche roboty,trzeba jeszcze te zakupy przytachać. Nie maja pomyslu na pierdoły,pewnie nie korzystaja z internetu. Najzwyczajniej w swiecie po prostu im sie juz nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich ludzi już nie zmienisz....będzie tylko kwas, daruj sobie. Moja teściowa jest taka sama, ma kasę ale kupuje najtańsze wędliny... na początku próbowałam ale tylko się obrażała i tym bardziej robiła swoje. zresztą chciałbyś aby ona mieszała sie w twój jadłospis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mają wystarczającą sumę pieniędzy na życie - o to jesteśmy spokojni. Z pewnością nie jest to kwestia pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starsi ludzie mają już tak zakorzenione, trzeba oszczędzać, nawet jak jest kasa, wolą włożyć do skarpety niż wydać na lepsze jedzenie. Dla nich toruńska za 5 zł i toruńska za 15 zł rózni się tylko ceną. Nie dbają o skąłd produktu, nie czytają, nie inserują się tym.... kiedyś nie było takiej potrzeby, tak się wychowali. Nic nie wyrzucą, wszystko przetworzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. jedzą głównie kanapki na śniadanie i kolacje, na obiad ziemniaki, mięso i ogórek/surówka z ka[usty/buraczki. x kiedyś wszyscy tak jedli.... nie zmieniaj ich na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dac ludziom zyc jak lubia. Mozesz ich zaprosic do siebie na smakolyki albo odwiedzic z salatka i ciastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ich odwiedzam, to za ich zgodą wlączam się w przygotowanie posiłków i robię cos bardziej zdrowego/smakowitego. Ale na tym sie konczy - bardzo im smakuje, zajadają, "aż uszy się trzęsą" i tyle. Sami tego nie powtarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój ludziom, mają swoje nawyki i odpuść. Przynieś im od czasu do czasu coś swojego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokoj starym ludziom. Niektorym młodym sie nie chce cudowac z żarciem a co dopiero starszym. Po prostu jak idziesz fo nich to zabierz coś dobrego,innego skoro czesto tam jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chciałabyś Autorko, aby teściowa Ci zaglądałą w gary i do lodówki i pouczała Cię, że gotujesz dziwaczne potrawy, że powinnaś jej synowi dać coś normalnego do jedzenia i w ogóle to za dużo wydajesz na jedzenie, bo można kupić tańszy ser czy wędlinę? Zaraz byś założyła temat, że teściowa, chce rządzić w Twojej kuchni. Nie rób innemu, co Tobie niemiłe. Daj teściowej jeść, jak jej smakuje. Moja teściowa, może nie kupuje tanich rzeczy, bo np. wędliny czy sery wybiera te droższe, ale za to nie ma zbyt urozmaiconej diety. Na śniadanie zawsze gotowana owsianka. Na obiad albo zupa (jakieś 5 rodzajów na zmianę) albo drugie, czyli ziemniaki lub jaglanka, do tego zwykle indyk lub karkówka do tego warzywa, ale też na zmianę młoda kapusta z koperkiem, mizeria z ogórka, buraczki zasmażane, duszona marchewka i od wielkiego dzwonu coś innego. Surówek nie uciera. Sałatkę robi tylko tradycyjną i raczej na święta. Od święta jakieś tradycyjne dania typu karp, bigos czy barszcz z jajkiem. To, co gotuje, jest bardzo smaczne. Doszła w tym do wprawy i robi to, co świetnie jej wychodzi. Myślę, że ludzie 60+ wolą to, co jest im znane, nie chcą eksperymentować. W życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby jej sugerować, że kolejny rosół na niedzielny obiad to nuda. Albo że filet z indyka można przyrządzić inaczej niż w panierce na oleju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale oni nie jadają świeżych warzyw!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starego drzewa nie przesadzisz. Poza tym może szczypią się z kasą? Zrób tak, że zanieś im coś od siebie, a później - jak posmakuje - to powiedz, jak to zrobić (i żeby to było niedrogie). Od siebie: dania warzywno-kaszowe są smaczne i niedrogie. Trzeba okrasić przyprawami, ewentualnie sosem pomidorowym czy czosnkowym na jogurcie. Albo kotleciki kasza+brokół+czosnek/cebula albo sałatka z pora i kapusty pekińskiej z koperkiem. Podałam Ci to, co u mnie wszyscy chwalą, a jest niedrogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudny temat pokoleniowy. Jak u nich nie ma tego co lubisz to zjedz sobie coś u siebie w domu. Nie wiem zamów pizzę czy coś. My jemy często tą z Party Pizza to polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można skorzystać z możliwości zamówienia www.sushiwesola.pl w Warszawie na ulicy Zwycięzców 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×