Posiadacze psów w miastach są niesamowicie denerwujący

czy ktos kiedys zrobi porządek z psami w miastach czy bedzie dalej samowolka a w miastach zrobi się prawdziwa psiarnia i gó/wna nas zaleją ?

Posiadacze kotów też są wkurzający.

bo to debile !!! po cholere im pies w mieście gdzie się wyganiać nie ma jak nawet tylko prowadzają je na smyczy ha ha ha katole z miasta to k****y

9:58 a co ci takiego robią koty i ich właściciele? Srają po chodnikach, trawnikach, gryzą, drą pyski, tak jak psy, czy co?

Najbardziej wkurzający są debile uważający, że posiadacze psów są wkurzający

bo sa wkurzający, psiarze zachowują się jak sekciarze z sekty

A nie są wkurzający? Gdyby chociaż połowa z was sprzątała goovna, to podejście byłoby już nieco inne. Nie mówiąc o tym, że psa w miejscu publicznym wolno prowadzić tylko na smyczy, w kagańcu i wielki wilczur, bokser czy amstaff naprawdę nie są odpowiednimi psami do mieszkania w bloku.

Psy nie są niczemu winne to ich właścicielom brak kultury ale Polak tak ma sika gdzie mu wygodnie niszczy demoluje niedaleko szukać ostatni mecz na stadionie Narodowym

Najpierw trzeba samemu nauczyć się kultury, a potem dobrze wychować swoje psy. Ktoś piszący, że inni są denerwujący, powinien zacząć od siebie!

ludzie już mają dość waszych zasrusów

Dokładnie. Koty srają swoim właścicielom w domach i skoro im to nie przeszkadza, to luz. A psy srają na trawnikach, w blokach szczekają i zakłócają spokój innym.

A ja mam dość chamów, którzy sami nie potrafia się zachować a wyzywają innych. Może wypadałoby zamiast czepiać się zwierzaków pomysleć o wychowaniu ludzi? A z psimi kupami to problem był zawsze bo nie ma odpowiednich worków czy pojemników aby posprzątać, poza tym jak mamusie wysadzają dzici pod blokiem to jest okej?

Ale mamusie wysadzaja dzieci w wyjatkowych sytuacjach a z psem ida niemal tylko po to zeby sie wysral!!! Jak to nie ma workow glupia pipo? To co ustawiaja w parkach za niebieskie stojaczki? Gdzie Ty zyjesz? W kambodzy? Mnie tez denerwuja Ci wlasciciele. Jak nie chca sprzatac po pupilu to niech chociaz zabieraja pod jakies krzaki w parku albo pod las. A nie np. Pod blokiem na swiezo skoszonej trawie lezy sobie beztrosko ogromny psi klocek! Zwierzat nie winie, to tylko zwierzaki. Winie ich tepych wlascicieli majacych siecza homosapiens sapiens.

Nie porównuj małego dziecka któremu sie nagle zachciało do psa :O psiarze wyprowadzają regularnie masowo psy na trawniki, matka z dzieckiem w krzakach to rzadkosc, nagły wypadek :O psiarze chcą innych kultury uczyc ? buhahahahahahahaha

Dziecko to też co innego, ono kiedyś dorośnie.

W innym temacie pisałam, że problem sprzątania kup jest. Ja osobiście nie mieszkam na zadupiu niby i worki z łopatkami są ale nie uświadczysz specjalnego pojemnika na psie odchody. Do zwykłego nie można wrzucić bo buli się kary i to dość spore. Nie jest to na przykład u mnie w mieście do końca rozwiązane. Wina leży tylko po winie miasta i przede wszystkim właścicieli. Sama mam psa ale chodzę z nim w specjalne miejca lub wywożę samochodem w siną dal aby się wybiegała :). Nie szczeka z byle powodu, nie sika pod siebie i jest git. Ale pies sąsiadki to mnie tez denerwuje. Ale to nie jego wina, że cały dzień siedzi sam w domu, wyje na potęgę bo inni sąsiedzi też się skarżą a wychodzą z nim raz dziennie to często klatka jest obsikana, zdarzały się nawet kupy bo pies juz nie wytrzymywał i robił na klatce albo zaraz pod klatką na środku chodnika :O

J and J Wina leży tylko po winie To nie pij przed południem :D Ale w tym co piszesz coś jest

"Nie porównuj małego dziecka któremu sie nagle zachciało do psa" x a dlaczego nie? ja mam psa a nie dziecko i skoro ja muszę znosić dzieci i innych ludzi to niech inni ludzie znoszą mojego psa. a jak im się nie podoba to niech się wyprowadzą. to samo co piszecie o psach można napisać o czymkolwiek innym. samochodów wszędzie pełno, zastawiają kupę miejsca i stwarzają niebezpieczeństwo, zakazać posiadania samochodów. mój pies ma takie samo prawo do życia jak każdy człowiek. wasze urojenia że jesteście tak wspaniali że cały świat się musi dostosować to waszej wygody możecie sobie wsadzić w dupę. i oczywiście zasady zachowania w społeczeństwie obowiązują tak samo mnie i psa jak i każdego innego. absolutnie niedopuszczalne jest hodowanie sobie jakichś bestii nad którą się nie panuje i która zagraża innym. i za to się powinno karać bardzo surowo. tylko nie jakieś idiotyczne pomysły o "rasach niebezpiecznych" bo takich nie ma. najbardziej niebezpieczne są wielkie kundle w rękach głupich ludzi. i ich się powinno surowo karać.

Ludzie w mieście też sikają i robią kupska, gdzie popadnie. Widuje dziewczyny lejące na parkingu między samochodami, na chodniku, chłopy obrzydliwe też leją gdzie popadnie. Ja rozumiem, idzie taka świnia załatwić się w krzaki pod blokiem, włazi w psią kupę przy okazji i robi dramat, jakby te kupy leżały obok siebie na chodniku. Wychodzi z klubu i nie pójdzie się odlać do kibla, tylko trzeba pod murem, żeby śmierdziało. Ja psa, ani kota nie mam, ale takie świnie ludzkie to jest najgorsze, wszędzie wali odchodami. Jak opijają się w parku, to też srają gdzie popadnie, przecież widzę :-(

Psy to pikuś w porównaniu z obrzydliwymi ludźmi, dobrze, że straż miejska wlepia mandaty ludzkiemu bydłu, które zapaskudza miasto

oczywiście że ludzie też potrafią zachowywać się skandalicznie. natomiast jednak nie są problemem. mimo że mam psa i kocham psiaki to faktem jest że za kupy na chodnikach i wypielęgnowanych trawnikach trzeba by się wziąć. bo jest prawdą że niektórzy "wielbiciele piesków" potrafią zostawić g****o psie na środku chodnika. to jest skandal i nie ma tu naprawdę czego bronić. ale też przegięcia takie że zamiast wspólnie skupiać się na ukaraniu ludzi którzy tak robią to niektórzy chcieli by represjonować każdego posiadacza psa prowadzi tylko do wojen. ja - posiadacz psa, chętnie sprzymierzę się z każdym w "walce" przeciw obsranym trawnikom i chodnikom, przeciw psom agresywnym ale jeżeli ktoś będzie chciał mnie represjonować tylko dlatego ze mam psa to na pewno go wspierał nie będę i się nie dogadamy choćby nawet miał dużo racji w swoim "wkurzeniu".

tylko że problem jest taki że straż miejska zamiast ścigać właścicieli psów niebezpiecznych to najchętniej by wlepiała mandaty staruszkom za którymi drepczą równie stare, spokojne psiaki, a których tak naprawde te formacje powinny bronić. a jak kiedyś zgłosiłem że mojego psa ugryzła wielka, puszczona luzem akita to straż miejska sprawę olała bo to by się trzeba ruszyć i trochę poszukać a nie przejść po parku i powlepiać mandaty wszystkim jak leci.

też tak uważam, to szmatłastwo z samego rana 5-7 chodzi pod oknami, obsrywa trawniki, szczeka, by to wuj zastrzel, teraz okna pootwierane i o 5 godzi. pobudka, dzieci też, bo małpiska z psami chodzą pod oknami

jedyne szmatłastwo jakie tu widzę to ty.

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

psy szczególnie w blokach to porażka, bloki nie zostały zaprojektowane do przetrzymywania w nich zwierząt

Nie chcę was martwić, ale moje koty są wychodzące, wyłażą w nocy na osiedle. A sikać i srać najbardziej lubią do piaskownicy. Najlepsza kuweta dla nich.

No to co na to powiedzcie- mam dziecko, kota i 70kg suke ale własne podwórko. Nie mam nic do matek czy właścicieli psów a w******ja mnie zapijaczona patologia co chodzi pijana po nocach, drze ryje i sra, rzyga gdzie popadnie

zabronić trzymania psów, jak chcą mieć psy to wypad za miasto, postawić sobie domek i trzymać, a tak won

jak ci się mój pies nie podoba to się wyprowadź za miasto, kup sobie domek i tam mieszkaj. ja cię odwiedzał nie będę.