Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flowmaster

jak zapomnieć o eks

Polecane posty

Gość flowmaster

Witam! Mam problem, z którym kompletnie nie daje sobie rady. Wiem, że krytyki będzie na mnie dużo, bo jestem osobą bardzo słaba psychicznie, wrażliwa i w dodatku z natretnymi myślami (w tym przypadku o eks). Tak więc problem wydaje się prosty a ja to przeżywam (taka już moja cecha, że z większymi problemami sobie radzę z małymi niekoniecznie). Sprawa wygląda tak, że spotykałam się z chłopakiem przez ok trzy miesiące z przerwami (bo nie mogłam się zdecydować czy chce czy nie co już było trochę chore) w tym czasie na miesiąc próbowałam zapomnieć o nim, ale sie kompletnie nie dało, myślałam o nim w każdej sekundzie życia. Wiec postanowiłam, że spotykam się i wtedy ruszy w te albo we wte. I szczęśliwie ruszyło, bo wkurzyłam się o to, że jest niedojrzaly i myśli tylko o jednym a nie ma więzi emocjonalnej. I zerwałam i byłam szczęśliwa zablokowalam go na telefonie. Po miesiącu przyszły mi myśli, że czuje się zraniona, że on tak tylko o jednym. Podkusilo mnie więc (żeby jakoś zniwelować złość bo była duza), popatrzeć na te smsy ze spama czy on w ogóle mnie olal czy jednak coś myślał... i moja podświadomość przyjęła to jako "ojej on myślał wysyłał smsy i w ogóle super" a świadomie wiedziałam że jest chujem. Wpadłam w panikę, że boje się, że coś zatesknie, bo już nie czuje złości. I tak się dzieje, byłam na coraz lepszej drodze, to ja zerwałam, to ja go olalam a teraz j tęsknię, mimo że jest chujem i jest w innym mieście. Boli mnie brzuch, nie mogę spać, budzę się w nocy, myślę o nim bez zupełnej przerwy, tęsknię i wkurzam się, że przeczytałam spam, bo bez tego byłoby zupełnie inaczej. Po prostu boje się, że nie przejdzie tak jak wtedy, co próbowałam zapomnieć. Chciałabym zasięgnąć rady u kogoś kto wyszedł z czegoś takiego, czyli sytuacja, w której nie ma złości po rozstaniu, a się tęskni i cały czas myśli. Jak sobie z tym radzić? Bo ja straciłam nadzieje a gdyby ktoś miał podobna sytuacje to byłabym wdzięczna. Wiem, że piszę jak gimbus, mam 21 lat to był mój pierwszy chłopak i to przeżywam. Jeżeli zalany się ktoś, kto miał taką samą sytuacje, proszę o kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to trochę inna historia gdyż miałem podobnie po rozstaniu z dziewczyną z którą byłem 3 lata. Inny staż, inne wspomnienia itd. Przede wszystkim musisz zająć głowę czymś innym. Ja nie robiłem nic dlatego też się mordowałem. Przede wszystkim nie ma co sprawdzać wiadomości, najlepiej powywalać, nie odwiedzać profili na portalach, ogólnie 0 kontaktu i co dalej? Zainteresowania. Jeżeli nie zajmiesz się niczym konkretnym będziesz ciągle myślała i myślała. Pamiętam jak oglądałem sporo filmów, rozmawiałem ze znajomymi i jest prawda w tym że "czas leczy rany" Musisz się przyzwyczaić do funkcjonowania bez niego. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę, tylko właśnie w momencie, gdy próbowałam o nim zapomnieć poprzednim razem to naprawdę miałam mnóstwo zajęć, już więcej się nie dało i nawet w momentach, gdzie dużo się działo mnie myśl męczyła... ciężki przypadek ze mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile to juz lat monitoringu he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×