Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam bardzo rozgarniete dzieci

Polecane posty

Gość gość

i jest to oczywiście moja, nieobiektywna ocena, ale takze każdej osoby ktora poznala lub spotkala moje dzieci. Na tle innych są madrzejsze, odwazniejsze, ciekawsze zycia i swiata. Wiem, ze mnie zaraz zmieszacie z błotem , że sie chwale itd. A ja zastanawiam sie jak im pomoc, jak wykorzystac te atuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pójdą do szkoły, to im przejdzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka o wlasnie, obawiam sie szkoły! straszy syn idzie w tym roku do 1 klasy. Boje sie, ze zamije w nim ta ciekawość swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego oczekujesz? Może podaj jakieś przykłady? Skąd mamy wiedzieć w jakim kierunku są uzdolnione twoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Irytują mnie takie określenie że ktoś jest lub nie jest "rozgarnięty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym irytujacego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jsjdnzn
A mnie to zastanawia.. ja mam wrażenie że moje dziecko jest nierozgarniete, zarazem inteligentne, jakim szokiem było dla mnie usłyszeć od wychowawcy że jest to jedno z najzdolniejszych i ogolnie rozgarnietych dzieci w klasie. Nie wiem jak nerwowo wytrzymuja rodzice tych pozostalych dzieci, to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to znaczy że jest rozgarnięte? ciekawa jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie, że to niemały problem? Bo szkoły to lubią przecietniakow, a dziecko nad poziom rozwinięte, ciekawe, a jeszcze do tego elokwentne ma w szkole przechlapane... I nie chodzi mi o przemadrzale cwane czy bezczelne. Tylko takie właśnie bystre, ciekawe... W wielu dzieciakach ta ciekawość została zabita bezpowrotnie. A martwię się również, bo też mam pięciolatka, który przewyższa intelektem dzieci w grupie... Teraz super, panie nachwalic się nie mogą... A ja z obawą wielką patrzę w przyszłość i co go czeka w szkole :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×