Nie mam pojęcia co dalej robić...

Wszystko zaczeło się na bardzo popularnej aplikacji randkowej. Założyłam tam konto z nadzieją na poznanie jakiegoś ciekawego mężczyzny. Poznałam wielu mężczyzn, ale na dłuższe znajomości tylko kilku się znalazło. Zazwyczaj te relacje opierały się na tzw relacji friends with benefits. Potrafiłam być w 2-3 takich relacjach w jednym czasie i jak co jakąś relacja z różnych powodów się kończyła to zaraz znajdowała się kolejna taka relacja. Takie zabawy trwały z pół roku, po tym czasie zaczęło mnie to nudzić i postanowiłam to stopniowo kończyć z nadzieją, że znajdę tego jedynego. Moim pierwszym f**k friendem był Karol. Poznałam go w grudniu, mieszka 3 km ode mnie. Już na pierwszym spotkaniu doszło do zbliżenia w lesie który jest położony w naszej okolicy. I spotykaliśmy się mniej więcej co miesiąc, potem już zawsze u mnie. Zawsze na spotkaniach był seks, tylko raz został na noc, zazwyczaj wychodził w nocy bądź nad ranem pod różnym pretekstem. No ale cóż, był mi obojętny uczuciowy aż do majówki. Jak zawsze przyjechał do mnie,ale tym razem więcej rozmawialiśmy niż zwykle. Dwa dni później przyjechał do mnie Alexander, było to nasze drugie spotkanie a seks z nim jest nieziemski, może dlatego, że jest czarnoskóry. Podczas tego spotkania bardzo się wkurzyłam gdy ten przez przypadek gdy miał spuścić się na brzuch...strzelił mi w oko. Ból niemiłosierny. Ogólnie nie miałam humoru tego dnia więc szybko go spławiłam i sobie poszedł. Tego wieczora uświadomiłam sobie, że czuje coś do Karola. Podczas seksu z Alexandrem cały czas myślałam o Karolu. Kilka dni potem balowałam na mieście z koleżanką, zadzwoniłam do Karola z pytaniem co robi, okazało się, że jest niedaleko i zadzwoni zaraz to się spotkamy.. nie zadzwonił. Tej nocy uznałam, że czas zakończyć tą znajomość aby potem bardziej nie cierpieć. Pod koniec maja, podczas długiego weekendu, Karol nagle napisał, pisaliśmy przez kilka dni aż się spotkaliśmy dziś. Pierwszy raz spotkaliśmy się u niego. Oczywiście dosżło do seksu, ale pierwszy raz tak chłopak szybko skończył, nie wiem czemu.. No ale w każdym razie powiedziałam kilka słów za dużo. A mianowicie powiedziałam, że mam traumę od ostatniego stosunku. I najpierw powiedziałam a potem pomyslałam ehh, Karol zaczał błagać abym powiedziała co się stało, tak więc opowiedziałam o sytuacji z Aleksandrem. Karol jak na początku spotkania był taki rozgadany, to po tej wiadomosci zupelnie nie mial ochoty na rozmowę. Obraził się, jak spytałam czy jest zazdrosny czy coś, on odpowiadał, że o nic nie chodzi i zachowuję sie odpowiednio -.- No i spotkanie zakończyło się ogólnie fochem z jego strony. I w tym momencie nie wiem co mam robić, czuje coś do niego, ciągle o nim myśle, zależy mi na nim. Nie wiem czy napisać do niego, czy czekać aż on coś napisze, jak napisać to co napisać... Pomóżcie! ;)

strzał spermy w oko na twarzy :) boli? opowiedz coś więcej o tym, jak to jest od str. technicznej, bo zaciekawiłaś mnie? czego się wystrzegać?

hah, no bardzo nieprzyjemne. Bardzo szczypie, oko jest totalnie całe czerwone, lekko spuchło i ledwo było można je otwierać. Nawet przemycie wodą nie pomogło za wiele, całkowicie przeszło po dobie

u, dopiero po dobie. to okropne. myslalam ze to tak jak po szamponie, przemyjesz i po chwili ok. u, to co ta sperma ma w sobie, że taka "zjadliwa"? trzeba chyba w goglach sie do tego zabierać :)

właśnie nie wiem czemu tak oko reaguje, już lepiej jest sobie szampon wlać do oka, mniejszy ból hahah

Ktoś pomoże? :(