Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

za kogo on mnie ma?

Polecane posty

Gość gość

cześć! Studiuję. Na studiach poznałam chłopaka, okazało się że mieszka niedaleko mnie bo co znaczy 100km w dzisiejszych czasach. Zaczęliśmy się spotykać. Pierwsze wakacje, zerwanie. Nie daliśmy rady próbie czasu, świeży związek. No trudno. Ale postanowiliśmy się zejść 2 latat temu we wrześniu przy sesji poprawkowej. Istna sielanka. Cudowny rok z nim. Były oczywiście sprzeczki ale każdemu się zdarza. Jednak już wtedy zaczęłam zauważać że coś nie gra...inne pary wyjeżdżały na weekendy on nie chciał, kiedy dzwoniła jego mama z pytaniemgdzie jest i co robi przeważnie mówił że np jest w galerii na obiedzie a był u mnie i to ja gotowałam...bolało...mówił że to nie jej sprawa itp. Nie wiedziała o moim istnieniu. Jeśłi chodzi o wyjazdy móił że nie bo kasa a wiem że ma jej dużo... nie wychodziliśmy nigdzie bo nie...nie zapraszał, nie dostawałam kwiatów. No trudno, myślałam że coś się zmieni. Kolejne wakacje i znowu zero kontattu przez 2 miesiące. Zobaczyliś,y się dopiero we wrześniu. Wtedy zaczęło się piekło. Rozstawaliśmy się i wracaliśmy co miesiąc, dwa...Mi mówił że za dużo wymagam. Że mamy obrony i powinniśmy się na tym skupić. Mieszkał z kuzynem i nigdy mnie nie zaprosił żebym go poznała. Nadal unikał rozmów z matką kiedy był u mnie.Nie chcial nigdzie jechać. Olał moje zaproszenie na wesele przez co i ja nie poszlam....nie chciał poznawać moich znajomych, wszystkich krytykował. Niby jesteśmy razem ale tak na prawdę oddzielnie. Jeśłi ja nie zadzwonie on tego nie zrobi. Możemy 2 tygodnie nie odzywać się do siebie bo ja się nie odezwe jako pierwsza. I zbliżają się kolejne wakacje, wiem jak to będzie wyhlądało...dlatego doradźcie mi proszę. Bo może to ja za dużo wymagam...czy chłopak który mówi że chce zebym byla jego żoną przez 2 lata ukrywałby mnie przed rodziną? znajomymi? jednemu kuzynowi mówił tylko że jest u niego laska dla zabwy...? nie doceniał tego ze gotuje itp głupim kwiatkiem skoro na niego czekam? nie odzywał się a kiedy mówie ze mnei to boli "mam przecież zawsze czas dla Ciebie" po czym przy tymjak dzwonie do niego on odrzuca połączenie...2 tygodnie bez konbtaktu? wakacje bez spotkania? a mamy tak blisko do siebie...proszę...może to ja wymagam niewiadomo czego a on wlaśnie jesy normalny...może za dużo się naczytałam książek i teraz chce żyć w nierealnym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik29
Niestety chyba masz zbyt różowe okulary. Osobiście juz bym go zostawiła. Z tej sytuacji wynika, ze rzeczywiście traktuje cie jak zabawkę. Dalsze udowadnia nie iz jest inaczej bez sensu. To on , od teraz powinien cie przekonać, ze bycie z nim to nie strata czasu. Przemysł na zimno....życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robiłamjuż tak...to się nie odzywał. wykręcał się...ale nie umiem tak tego zakończyć. bardzo go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szkodzi, że nie umiesz tego zakończyć, facet ma Ci gdzieś więc jak tylko pozna inną, to sam Cię rzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wpadłaś na to, ze w miejscu zamieszkania ma inną? Skoro tak kochasz, to się męcz dalej, koleś ma Cię w d***e, jesteś bo jesteś, skoro jesteś tak zdesperowana, to się go trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też od razu pomyślałam,że w swojej miejscowości ma inna,a tobą się bawi na studiach,z daleka od swojej dziewczyny.Pewnie mu brakowało seksu,to sobie znalazł taką do seksu(sorry ,ale chyba taka jest brutalna prawda).Dlatego cię ukrywa przed rodziną i znajomymi i dlatego urywa kontakt w wakacje.Bo wtedy jest z nią.Daj sobie spokój.Trochę dumy ,dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet wstydzi się ciebie. Do łóżka się nadajesz i pewnie nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
a za kogo masz siebie ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam sie za ładną i mądrą dziewczynę. do tej pory kilku chłopaków chciało się ze mną umówić ale odrzucałam ich bo niby związek...teraz wiem że to był błąd.a mnie nie ma w jego planach...myślałam że wyolbrzymiam jednak to co piszecie utwierdza mnie w przekonaniu że miałam racje i to nie jest zdrowa relacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytałem tylko do "mieszkamy blisko bo 100km od siebie". Ha ha ha. Chiny też są blisko, bo przecież świat jest mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×